Psycho letter #1/2007
(23 lutego 2008, napisał: Prezes)
Psycho letter to pierwsza próba odrodzenia na papierze ciechanowskiego Psychozina. Już jakiś czas temu na necie pojawiła się jego elektroniczna wersja, ale wiadomo, że „co papier to papier”. Jak na razie nie jest to rzecz specjalnie okazała pod względem objętości, ale w następnych numerach ma już być lepiej. Numer #1 zawiera sześć wywiadów, cztery relacje i ponad sto recenzji, a wszystko to na 72 stronach A5. Najwięcej miejsca poświęcone jest tutaj black metalowi (Besatt, Devilish Impressions, Black Altar, Luna Ad Noctum), a inne gatunki reprezentują tylko rozmowy z Born From Pain (jedyny wywiad z zagranicznym zespołem) i Effect Murder. Wywiady są w miarę ciekawe i gładko się je czyta, choć czasami mogłyby być dłuższe. Podobnie sprawa ma się z relacjami… rzeczowe, konkretne i zwięźle napisane. Jeśli chodzi o recki, których tutaj jest całkiem sporo, to również nie ma na co narzekać. W większości pisane są solidnie i przystępnie, choć czasami autorzy nazbyt rozwodzą się nad daną pozycją. Trochę dziwić może także fakt, iż w takim zinie znajdują się recenzje oficjalnych wydawnictw. I to wcale nie chodzi mi o jakieś mało znane kapele z niewielkich wytwórni, ale o płyty takich zespołów jak Slayer, Entombed, Suffocation czy Sodom. Szkoda też, że większość z tych tekstów (jeśli nie wszystkie) pojawiła się już w elektronicznej wersji Psycho zine. Ogólnie pisemko zapowiada się fajnie, szczególnie dla ludzi, którzy niespecjalnie śledzą to, co dzieje się w Internecie. Autorzy zapowiadają, że Psycho letter będzie się ukazywać co kwartał i mam nadzieję, że uda im się dotrzymać obietnicy.