Frontside, Gilotyna, Iscariota – Rude Boy, Bielsko-Biała

(25 stycznia 2008, napisał: Jacek Walewski)


Data wydarzenia: 25 stycznia 2008

 

W związku z tym, że miałem ciężki tydzień i muszę odreagować, zacznę od marudzenia. Zresztą jak tu nie narzekać, gdy koncert rozpoczyna się z blisko półtoragodzinnym opóźnieniem?! Tak, to niestety nie chochlik drukarski, ale prawda. Gdy koło 20. stawiłem się pod klubem, dopiero co zaczęto wpuszczać wiarę do środka. Całe szczęście, że, jak się okazało, sprzęt był już ustawiony, więc członkowie Iscarioty, pierwszego zespołu, który miał się zaprezentować tego wieczoru, szybko wzięli się do roboty. Grupa gra całkiem miły dla ucha metal spod znaku naszego rodzimego Kata, Metalliki czy Megadeth. Przyznam, że początkowo miałem pewne opory co do wokalu pani parającej się śpiewem w kapeli. Nie żeby ta, skądinąd całkiem miło wyglądająca, metalówka zaserwowała nam jakieś wycie a la Tarja z Nightwish. Aż tak źle nie było. Z drugiej jednak strony do innych pań znanych z darcia ryja (ups, przepraszam – buzi) w zespołach metalowych – Angeli z Arch Enemy czy nawet Sylwii z The No-Mads jeszcze jej daleko. Nie zmienia to jednak faktu, że muzycznie Iscariota broni się świetnie, a wyżej wspominany lachon-wokalistka nawiązał niezły kontakt z publiką… Kolejnym supportem tego wieczoru okazała się Gilotyna. Ci starzy thrasherzy, którzy na Sepulturze, Slayerze i Kreatorze zjedli zęby, grają w Rude Boyu nad wyraz często. Śmiem przypuszczać, że ma to jakiś związek z faktem, że właściciel klubu i gitarzysta zespołu – Poli – to ta sama osoba. Nie czepiam się jednak – takie gościa prawo. Fajnie byłoby jednak, gdyby Gilotyna odświeżyła już swoją setlistę koncertową. Odkąd zobaczyłem ich pierwszy raz, jakieś dwa i pół roku temu, właściwie nie zmienili niczego w zestawie granych przez siebie numerów. Szkoda, bo pamiętam, jak duże wrażenie zrobili na mnie za pierwszym razem. Obecnie zaczynają mnie już niestety nudzić. Nareszcie przyszedł czas na Frontside. Muzycy niedawno wrócili ze swoich wschodnioeuropejskich wojaży, ponoć ostatnimi czasy zmodyfikowali trochę zestaw swoich koncertowych killerów, byłem więc na ich show bardzo ciekaw. Zaczęli dość standardowo – po intro zaserwowali wszystkim kopa w ryj w postaci "Apokalipsa trwa". Później poleciały także i inne numery ze "Zmierzchu bogów" – hiciarski "Naszym przeznaczeniem jest płonąć", "Moje ostatnie tchnienie" i "Symfonia odkupienia". Z kontrowersyjnego "Absolutus" Demon & spółka zagrali "Martwe serca", "Mały sekret", "Wspomnienia jak relikwie" i, jak na mój gust, jeden z mocniejszych punktów tej płyty – "Drogę krzyżową". Z ciekawostek przyrodniczych warto odnotować "Davidian" Machine Head z Polim z Gilotyny na gitarze i Demonem wspomagającym wokalnie Aumana. Na scenie tego wieczoru nie mogło zabraknąć także kolejnego bielszczanina, który zapisał się w historii Frontside – Pacha z Huge CCM. Jak zapewne wiecie zastąpił on Aumana na wspominanej trasie po Białorusi i Rosji. Nie żebym był jakimś lokalnym patriotą, ale trzeba uczciwie przyznać, że "1902" z wokalistą Huge CCM na wokalu zabrzmiało rewelacyjnie. Szkoda tylko, że koncert okazał się taki krótki. Po półtorej godzinie zespół zszedł bowiem ze sceny i już na nią nie powrócił… Cóż, pozostaje mi więc tylko czekać na kolejną wizytę Frontside w Bielsku-Białej.

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty