Inner Light – Structure
(5 listopada 2024, napisał: Prezes)

„Nie oceniaj książki po okładce”… No niby tak, ale jednak ja tak od czasu do czasu robię i zdarza mi się, że te oceny są trafne. W przypadku opisywanej tu EPki „Structure” obstawiłem, że to będzie „coś nowoczesnego” i udało mi się trafić. Inner Light jest bowiem zespołem, który trudni się szeroko pojętym metalcorem. Wiem – ten gatunek ma już przeszło dwie dekady na karku, ale większość ortodoksyjnych metali (czytaj: starych pierdzieli takich jak ja) cały czas nazywa ten gatunek „nowoczesnym” i patrzy na niego z lekkim obrzydzeniem. Gdy już dowiedziałem się co takiego gra ten cały Inner Light to od razu wiedziałem, że lekko i przyjemnie nie będzie… Okazało się jednak, że nie było aż tak strasznie. Materiał ten to niespełna 20 minut, więc mija w miarę szybko. Pięć zawartych tu kawałków to kompozycje szybkie, energetyczne i w miarę zróżnicowane. Znajdziemy tu sporo ciężkich, całkiem niezłych riffów, jest też sporo takich nieco szybszych, z thrashowym rodowodem. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś bardziej melodyjne wstawki, nie ma jednak mowy o żadnym przesadnym cukrowaniu. To co tutaj podoba mi się najbardziej to (o dziwo!) te spokojniejsze, bardziej przestrzenne i momentami melancholijne motywy, które wyłaniają się spomiędzy tych ciężkich i energetycznych riffów. Naprawdę podoba mi się praca gitar w tych paru miejscach. Jeśli chodzi o wokale to mamy tutaj dość typowe zdzieranie (kobiecego!) gardła, sporadycznie tylko przerywane próbami czystego śpiewania. Wygar i energia głosu pani Marine są wprawdzie na odpowiednim poziomie, ale jak dla mnie brzmi to trochę monotonnie i po prostu poprawnie… Tak też określiłbym cały materiał, jako „po prostu poprawny”. Wprawdzie w tych kilkunastu minutach znalazło się kilka ciekawych dla mnie motywów, ale coś czuję, że w większym formacie czasowym ten zespół byłby już dla mnie ciężej strawny. Tak czy inaczej „Structure” słuchało się w miarę przyjemnie, fani dźwięków spod znaku Arch Enemy, Heaven Shall Burn czy nawet Gojira mogą sobie to sprawdzić.
Wyd. self-released, 2023
Lista utworów:
1. As One
2. Gravity
3. The Voiceless
4. Exist
5. Circle
Ocena: 6/10
