THRONE OF BAAL – CHAOS WAR DEATH

(23 stycznia 2023, napisał: Robert Serpent)


THRONE OF BAAL – CHAOS WAR DEATH

Throne of Baal powrócił po dziewięciu latach milczenia z drugim materiałem. Płytka zatytułowana „Chaos War Death” ukazała się w maju poprzedniego roku nakładem rodzimej Via Nocturna.
Duet muzyków wchodzących w skład Throne of Baal, z gościnnym udziałem ciężko harującego i mocno zapracowanego Krzysztofa Klingbeina (perkusja) i Piotra Jankowskiego (gitara basowa), prezentuje nam siedmioutworową EP-kę, będącą mieszanką agresywnego black metalu z przerywnikami w postaci instrumentalnych, elektronicznych wstawek. O ile ciężko się dopierwiastkować do kawałków black metalowych, to pierwsze moje odczucia po wysłuchaniu całości były mieszane. Pierwsza kwestia, nie jestem zwolennikiem takich zabiegów, zawsze to kojarzy mi się z pewnego rodzaju szablonem lub schematem. Utwór, przerywnik, utwór, przerywnik itp. Druga kwestia, zastosowanie tego typu rozwiązań w pewnym sensie skraca zawartość muzyczną materiału, a tak się składa, że Throne of Baal umie skutecznie zwrócić na siebie uwagę swoim siarczystym black metalem. Trzecia kwestia, nie zawsze przerywniki pasują do całości i mam wrażenie, że tak jest w przypadku „Chaos War Death”. Tyle, że trzeba wziąć poprawkę na fakt, że inny typ może być zachwycony takim urozmaiceniem, kwestia gustu. Inna sprawa, że tego typu wydawnictwa są niekiedy miejscem na różne eksperymenty, które nie zawsze są przemycane na pełnoczasowe albumy. Tak czy inaczej, mam problem z tymi przerywnikami, chociaż z każdym kolejnym przesłuchaniem wydaje się on jakby mniejszy i zanikający, ale jednak…
Całość trwa nieco ponad 23 minuty, odliczając wspomniane przerywniki, samej muzy nie ma tutaj zbyt wiele, ale z drugiej strony wystarcza jej, aby stwierdzić, że Throne of Baal wie na czym polega granie czarnej sztuki. Doskonałe, selektywne brzmienie idealnie współgra z agresywną zawartością muzyczną „Chaos War Death”. Nie ma mowy oczywiście o żadnej oryginalności, ale ciężko o taką w rasowym black metalu. Sekcja rytmiczna dudni aż miło, mocno wysunięty do przodu bas robi kapitalną robotę, a Krzysztofa Klingbein za „garami” zamienia się w bestię. W połączeniu z agresywnymi wokalami (kojarzą mi się z niejakim imć Luttinenem) i zaczepnymi partiami gitar (mogącymi budzić pewne skojarzenia z ekipą Morgana) dają bardzo zadowalający efekt finalny w postaci przypominającego o istnieniu Throne of Baal materiału.
Reasumując, Throne of Baal udanie przypomniał o sobie. Pozostaje mieć nadzieję, że panowie Dimu i Hate nie każą na kolejny materiał czekać następnych dziewięć lat. Mimo, że scena black metalowa jest wręcz przepełniona, jest na niej miejsce dla Throne of Baal. Czekam na więcej.

 

Wyd. Via Nocturna, 2022

 

Lista utworów:

 

1. Napalm Brightens the Night
2. Chaos
3. Mother Death
4. War
5. Deathmarch
6. Death
7. Summoning

 

Ocena: -7/10

 

https://www.facebook.com/tob.bm

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty