Fear Factory – Archetype
(30 listopada 2004, napisał: FATMAN)

Zanim ukazała się nowa płyta Fear Factory byliśmy świadkami wielu dziwnych sytuacji. To zespół zawieszał działalność, to znów wracał, to odchodził od niego wokalista, to znów stawał za mikrofonem. Finał tego ciągu zdarzeń jest taki, że z zespołu wyleciał gitarzysta Dino Cazares, a wakat po nim odziedziczył dotychczasowy basista grupy Chrystian Olde Wolbers. Na basie natomiast pojawił się Byron Stroud znany z Zimmers Hole czy Strapping Young Lad. Nie będę ukrywał, że byłem zaniepokojony tymi zmianami, gdyż Dino był do tej pory uważany za mózg kapeli. Jednak dość mocno zaciekawiony jak chłopaki poradzą sobie w nowym składzie i przeżyłem mały szok. Nic się nie zmieniło!!!
Fear Faktory dalej gra równie dobrze, co na ostatnich albumach. Młręcz powiedzieć, że ostre partie, czego przykładem jest odrobinę podszyty hardcorem „Cyberwaste” jeszcze bardziej walą po mordzie. Z kolej te spokojniejsze numery, czyli tak charakterystyczne dla grupy pseudo ballady jak „Bite The Hand That Bleeds” czy „Human Shields” są jeszcze bardziej melodyjne i chwytliwe. O dziwo mam wrażenie, że w coraz większej liczbie utworów muzycy stawiają na melodię, a nie rasowy wykop. Całości tego niesamowitego klimatu oczywiście nadaje odhumanizowana i futurystyczna produkcja. Brzmienie jest jednak chyba najgłębszym, jakie do tej pory wykreował zespół. Zresztą wystarczy tylko posłuchać soundu perkusji. Przecież w połączeniu z tym niesamowicie punktualnym bębnieniem Herrery ma się wrażenie, że zespół wspomaga się automatem, a nie żywym perkusistom. Jednak najważniejszą postacią w grupie jest wokalista Burton C. Bell, a do jego roboty nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Znów wspomagając tysiącami efektów głos, jakim obdarzyła go natura bardzo sprytnie prowadzi nas przez wizje reszty muzyków.
„Archetype” jest kolejnym dobrym albumem nagranym przez zespól. Idealnie wywiązał się z roli pokazania ludziom, że Fear Factory istnieje i ma się całkiem dobrze. Jednak obawiam się, że jeśli następna płyta nie będzie bardziej eksperymentalna – przełomowa, to zespół powoli może zacząć się cofać i utracić miano wizjonerów ciężkiego grania.
Lista utworóó
1. Slave Labor
2. Cyberwaste
3. Act Of God
4. Drones
5. Archetype
6. Corporate Cloning
7. Bite The Hand That Bleeds
8. Undercurrent
9. Default Judgement
10. Bonescraper
11. Human Shields
12. Ascension
13. School (Nirvana cover)
Ocena: 9/10
