Penses Nocturnes – Douce Fange
(29 stycznia 2022, napisał: Pudel)
Penses Nocturnes już na wstępie mnie zaintrygowało – jest to bodaj jedyny zespół, który na naszych łamach otrzymał dwukrotnie notę 1/10. Byłem więc ciekaw o co w tym chodzi, bo jednak raczej mało kiedy trafia się nam totalny syf a i gust mój i redaktora Pawła, któren to nad Francuzami się pastwił różnią się czasem znacząco. No i cóż. Tu jednak bez zbędnego rozpisywania się mogę powiedzieć, że Paweł miał rację, zaś zespół, hmm, trzyma poziom. Spróbuje to opisać obrazowo: Wyobraźmy sobie piątkowe popołudnie, w mieszkaniu trzypokojowym. W jednym pokoju babcia słucha na nietrzymającym obrotów gramofonie jakichś wodewilowych operetek, w dużym pokoju najebany wujas wyje hiciory Charlesa Aznavoura, w trzecim zażenowany sytuacją nastolatek słucha płyty „Alone agains all” Capricornusa, a cała ta kakofonia rejestrowana jest na taśmę Stilon Gorzów, za pomocą magnetofonu „Panasonix” umieszczonego w kiblu, a zakupionego na bazarze w 1994 roku. Ja naprawdę rozumiem wiele, lubię dziwne rzeczy. Kuźwa, jestem w stanie się doszukać pozytywów na „Slagrach” Master’s Hammer, ale tego to się zwyczajnie nie da słuchać. Muzyka zajebista jak moje życie. Precz.
Wyd. Les Acteurs de l’Ombre Productions, 2021
Lista utworów:
1. Viens tâter d’mon Carrousel
2. Quel sale Bourreau
3. PN mais Costaud !
4. Saignant et à Poing
5. Charmant Charnier
6. Le Tango du Vieuloniste
7. Fin Défunt
8. La Semaine Sanglante
9. Gnole, Torgnoles et Roubignoles
Ocena: 1/10