Wrocławskie Hegony to stosunkowo świeża kapela, która ma na swoim koncie ledwie dwie EPki. W 2019 roku dźgnęli słuchaczy po raz pierwszy, natomiast teraz pojawiło się „Dźgnięcie Drugie”. Materiał ten to ledwie trzy utwory plus krótkie intro. Intro typowo gore’owe dodajmy, całkiem niezłe zresztą, ale po 2-3 przesłuchaniach już je omijałem by od razu uderzyć w część właściwą tej EPki. A muzycznie mamy tu do czynienia z typowym, bardzo soczyście brzmiącym death metalem obracającym się oczywiście w około gore’owych klimatach. Panowie z Hegony koła na nowo nie wymyślają, siedzą dość mocno w tradycjach amerykańskiego brutalnego grania, ale robią to na tyle dobrze, że te krótkie trzy kawałki łyka się bez popity. Jak na tak skondensowaną dawkę muzyki mamy tu całkiem sporo ciekawego i urozmaiconego grania, oczywiście zawartego w dość hermetycznych ramach death metalowej sztuki. Są piekielnie szybkie i brutalne motywy, są gitarowe połamańce, efektowne i zapamiętywalne motywy oraz miażdżące zwolnienia. Podstawa to jednak solidne i mięsiste riffy i fajna, zróżnicowana motoryka. Wszystko to podane w zajebiście ciężkiej, ale też nad wyraz klarownej oprawie brzmieniowej i ozdobione typowymi niedźwiedzimi growlami. Niby nic odkrywczego, a słucha się tego naprawdę dobrze… Te trzy kawałki mają niby zachęcić potencjalnych wydawców do wypuszczenia gotowego już chyba długograja Hegony. Ja musze przyznać, że z chęcią takiego pełniaka bym sprawdził…

PS. Okładka tego wydawnictwa przypomina mi prace pewnego Jacka W. sprzed dwóch dekad… i podobnie jak one w ogóle do mnie nie przemawia.

Wyd. self-released, 2021

Lista utworów:

1. Intro
2. Escape
3. Skinned By a Blunt Knife
4. Suffering

Ocena: 7/10

https://www.facebook.com/hegony