Surrender Of Divinity – Manifest Blasphemy
(21 sierpnia 2006, napisał: Prezes)

Black metal prosto z Tajlandii… Brzmi egzotycznie? Dla mnie brzmiało to bardzo egzotycznie, więc z tym większą ciekawością sięgnąłem po drugi duży krążek Surrender Of Divinity. Rzut oka na bardzo sugestywną, czarno-białą okładkę i już wiemy z jakiego typu przesłaniem będziemy tutaj mieli do czynienia. Surowy, bezkompromisowy black metal, którego inspiracje sięgają głęboko ku początkowi lat 90-tych. Fani wczesnych dokonań takich hord jak Dark Funeral, Marduk, Impety, czy nawet starszych jak Sodom i Sarcofago powinni bez problemu łyknąć ten album. Sześć bluźnierczych, niezwykle agresywnych kawałków archaicznego black metalu. Dodatkowo, na końcu, jako ukryty bonus jest jeszcze cover „Christ Passion” wspomnianego już wyżej Sodom. Dźwiękowo jest całkiem dobrze, jak na album z tego rodzaju graniem. Nie ma tutaj typowego, garażowego bzyczenia, lecz całkiem konkretny sound, z dość wyraźnymi gitarami i mocną perkusją. Co do pracy garowego właśnie, to musiałbym tu trochę pomarudzić. Gość bębni całkiem pomysłowo, lecz od czasu do czasu wydawało mi się, jakby nie wyrabiał szybkościowo. Wiem, że na tego typu wydawnictwie triggerowanie byłoby zbrodnią, a takie niedociągnięcia dodają tylko autentyczności takiemu graniu, ale następnym razem pałker mógłby się trochę bardziej postarać. Dobra, dość już tego pieprzenia. Fani old school’owego black metalu mogą spokojnie sięgać po to wydawnictwo. Może nie jest to szczyt innowacji w gatunku, ale na pewno album solidny.
Lista utworóó
1. Manifest Blasphemy
2. Consecration of the Heathen Messiah
3. Deglorification of the Dogs
4. (Tale I) Satanic Storm
5. (Tale II) Rise of the Possessed Ones
6. (Tale III) The Apocalyptic Catharsis
Ocena: 7/10
