Wesenwille – II: A Material God
(20 lipca 2021, napisał: Prezes)
„II: A Material God” to drugi, jak chyba nie trudno się domyśleć, album holenderskiego duetu kryjącego się pod nazwą Wesenwille. Wcześniej nie miałem styczności z muzyką tego tworu, jednak wiedza, iż wydawcą tej płyty jest francuskie Les Acteurs de l’Ombre Productions pozwoliła mi przynajmniej wstępnie przewidzieć jej zawartość. Wiadomo, że LADLO często bierze się za tematy muzycznie niełatwe i mało oczywiste, ale jakoś tam powiązane z black metalem i w przypadku Wesenwille się to sprawdziło…
Muzyka zawarta tutaj jest złożona, wielowymiarowa i na pewno wymagająca od słuchacza sporej uwagi. Chyba odpada zapuszczenie sobie tego materiału gdzieś tam w tle, przy okazji, bo raczej nie za wiele z tego zostanie w głowie. Dostajemy tu tak wiele przeróżnych muzycznych bodźców, że tak „na szybko” trudno to ogarnąć. Kompozycje są raczej skomplikowane i ciężko przewidzieć co za chwilę się wydarzy. Obok szybkich i brutalnych momentów, popartych blastami mamy tu wolne, chwilami nawet spokojne i progresywne zagrywki. Raz słyszymy klasyczne, black metalowe tremola, za chwilę pojawiają się duszne, niemal death metalowe riffy by jeszcze po chwili wjechały jakieś przestrzenne pasaże, albo nawet lekko melodyjne motywy. Ba, momentami nawet słyszałem jakieś bardzo odległe inspiracje klimatami neoklasycznymi. Wszystko to z pozoru wydaje się dość chaotyczne, jednak po kilku odsłuchach wszystko zaczyna się jakoś tam układać i nie dziwią już brutalne i skomplikowane technicznie motywy zestawione ze spokojnymi i prostymi zagrywkami.
Główną rolę odgrywają tutaj zróżnicowane i wielopłaszczyznowe partie gitar, wokale natomiast (w przeważającej większości skrzeczane) stanowią raczej tło. Pojawiają się też jednak, szczególnie w tych spokojniejszych momentach, jakieś szepty, deklamacje (albo nawet kaszel hehe…), które skutecznie podkręcają chory i mocno odhumanizowany klimat. W odbiorze całości zdecydowanie pomaga klarowne i ciężkie brzmienie z mocno zarysowaną linią basu i kilkoma, wyraźnie odróżniającymi się od siebie ścieżkami gitar.
Były momenty, że ten materiał zwyczajnie mnie męczył, kiedy potrzebowałem akurat czegoś prostszego i łatwiej przyswajalnego. Generalnie jednak jestem pod wrażeniem rozbudowania i wielowymiarowości tej muzyki, więc z chęcią nadrobię zaległości i sprawdzę jak wyglądał debiut Wesenwille.
Wyd. Les Acteurs de l’Ombre Productions, 2021
Lista utworów:
1. The Descent
2. Opulent Black Smog
3. Burial ad Sanctos
4. Inertia
5. Ritual
6. A Material God
7. Ruin
8. The Introversion of Sacrifice
Ocena: +7/10