Chopakom z Dissenter najwyraźniej się nudzi. Ale to w sumie bardzo dobrze, bo w przeciwnym wypadku projekt FAM pewnie by nie powstał. Trzon tej czteroosobowej armii stanowią Stoker i Młody, a pomagają im szeregowi Sandro (Ass To Mouth) i Morten (Drowned Child). „Panzergrind” to zawierająca 5 kawałków (+ intro) płytka promocyjna trwająca nieco ponad 11 minut. Tyle tytułem wstępu a więc przejdźmy do rzeczy…
Intro początkowe lekko zaskakuje. Nie ma tutaj żadnych odgłosów wojennych (jak sugerowałaby okładka i sam tytuł tego materiału), nie ma także typowych grindowych zagrywek w stylu fragmentu pornola czy jakiegoś horroru. Są za to jakieś elektroniczne, bliżej niezidentyfikowane dźwięki trwające ponad minutę. Zaraz po tym jednak rozpoczyna się wojna… Pięć kawałków zajebistej grindowej nawałnicy na najwyższym poziomie! Po prostu zmiażdżył mnie ten materiał. Miarowe i skoczne umpa-umpa przeplatane z masakrującym balastowaniem. Do tego oczywiście pięknie grindująca gitara i obowiązkowo mocno przesterowany basik. Aż chce się wywijać wszystkimi kończynami w rytm tych ludowych przyśpiewek. A teraz najlepsze – wokal, a w zasadzie wokale, bo na tej płycie jedynie Stoker nie zdziera swojej japy. Ryki, kwiki, bulgoty, rzygi, growle, piski, świnie – na tym materiale jest wszystko! Bogactwo dźwięków wydawanych z otworów gębowych tych panów jest tak duże, że mi się to po prostu w pale nie mieści. Coś pięknego!
Może nie jest to specjalnie odkrywczy materiał, ale kogo to obchodzi? Na pewno nie mnie! Ważne że zdrowo kopie po jajach. Jeżeli podobał ci się ostatni materiał Parricide to z pewnością łykniesz bez popitki i to. Eeee co ja gadam, KAŻDY fan miażdżąco-skocznego grindu powinien polubić ten album. Nawet nie chcę myśleć jak będę wyglądał po spotkaniu z pełnym materiałem FAM.

Lista utworów:
1. NTR
2. 429507
3. 508276
4. 785026
5. 495796
6. 979502

Ocena: 8/10