DARKENHÖLD – ARCANES & SORTILÈGES

(1 marca 2021, napisał: Robert Serpent)


DARKENHÖLD – ARCANES & SORTILÈGES

Mogłoby się wydawać, że dopiero co opisywałem split francuskich załóg  Darkenhöld i Griffon, a tu ani człowiek się obejrzał, a minął ponad rok czasu i zarówno Griffon wydał swój album (opisany przez Prezesa), a regularnie wydający swe materiały Darkenhöld nie chciał być gorszy i uraczył nas już piątym pełniakiem.
Wspomniany split bardzo rozbudził moje nadzieje i oczekiwania co do następnych wydawnictw Darkenhöld i chociaż był swego rodzaju materiałem eksperymentalnym bardzo przypadł mi do gustu. Na „Arcanes & sortilèges” już nie uświadczymy akustycznego grania, a Aldébaran z kompanami po raz kolejny pokazują światu jak bardzo zafascynowani są średniowieczem i całą otoczką związaną z zamierzchłymi czasami.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Francuzi polewają swoje utwory litrami melodii, sporo w tych dziewięciu utworach instrumentów klawiszowych i szczerze powiedziawszy idealnie pasuje ta muza do kraju pochodzenia zespołu. Oczywiście teksty wykrzyczane w języku francuskim doskonale wpasowują  się w całokształt i koncepcję muzyczną jaką przedstawia nam Darkenhöld.
Nie jest jednak tak pięknie jak mogłoby się wydawać i muzyka jaką serwują Francuzi nie każdemu przypadnie do gustu. Dlaczego? Otóż, mam wrażenie, że całość jest zbytnio przesłodzona, brakuje drapnięcia szponem. Zdecydowanie za mało agresji zostało włożone w „Arcanes & sortilèges”. Z jednej strony ciężko się do czegoś dopierwiastkować, bo wszystko jest na swoim miejscu, a solówki gitarowe jakie od czasu do czasu zaprezentuje wspomniany Aldébaran potrafią wyrwać z kapci, jak chociażby w „L’ost de la forteresse” lub „Bestiaire fantastique”. Z drugiej jednak strony, mniej więcej w połowie trwania krążka popadamy nieco w przeciętność i muzyka zaczyna nam gdzieś umykać. Jednym uchem wpada, a drugim od razu ucieka i na dobrą sprawę nic nam nie zostaje w głowie.
Zdaje sobie sprawę, że znajdą się osoby, którym przypadnie do gustu to co oferuje słuchaczowi Darkenhöld, bo pod względem technicznym nie można się do niczego przyjebać, ale muzyka metalowa powinna kopać, wyprowadzać ciosy, które punktują słuchacza. Niestety tego mi zdecydowanie brakuje na „Arcanes & sortilèges”. Niby nie brakuje szybkich partii, ale za dużo słodyczy szkodzi nie tylko zdrowiu, ale również muzyce.
Reasumując, liczyłem jednak na ciut więcej i chociaż album nie jest zły, to jednak nie do końca spełnił moje (być może zawyżone) oczekiwania. Jeśli komuś pasują te ich średniowieczne „wojaże” to i najnowsza propozycja Darkenhöld przypadnie mu do gustu. Ja jednak preferuję inne spojrzenie na black metal i jestem mu wierny.

 

Wyd. Les Acteurs de l’Ombre Productions, 2020

 

Lista utworów:

 

1. Oriflamme
2. L’ost de la forteresse
3. Incantations
4. Mystique de la vouivre
5. La tour de l’alchimiste
6. Héraldique
7. Bestiaire fantastique
8. Le sanctuaire embrasé
9. Dans le cabinet de l’archimage

 

Ocena: -7/10

 

https://www.facebook.com/Darkenhold

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty