Zed Destructive – Corroded by Darkness

(24 lutego 2021, napisał: Prezes)


Zed Destructive – Corroded by Darkness

Nie dalej jak przed wczoraj kolega Robert narzekał na zespół Jinx i zauważył, że ich wydawca, czyli Wings of Destruction takich słabszych aktów trochę jednak w katalogu ma. Na szczęście są tam też ciekawe, godne uwagi kapele, które można bez skrępowania światu pokazać. Takim właśnie zespołem, przynajmniej moim zdaniem, jest izraelski Zed Destructive (dziwna nazwa). Cóż, może nie jest to twór specjalnie oryginalny, odkrywający jakieś nowe muzyczne lądy, po prostu całkiem nieźle się tego słucha. Panowie celują tutaj w dość popularny na początku obecnego wieku gatunek będący połączeniem death i black metalu, przy czym tego pierwszego członu jest tutaj jakby odrobine więcej. To co przypomina mi produkcje sprzed tych kilkunastu (albo nawet dwudziestu już!) lat to podejście do brzmienia. Wtedy też wiele aktów starało się brzmieć czysto, wyraźnie, bardzo precyzyjnie, sterylnie wręcz. Tak samo podchodzi do muzyki Zed Destructive. Ich brzmienie jest potężne, ostre, bardzo klarowne, na szczęście tylko sporadycznie zahaczające o plastik. Pasuje to dość dobrze do granej przez nich muzyki – szybkiej, odpowiednio zaawansowanej technicznie, ale też często chwytliwej. Podoba mi się, że panowie fajnie balansują pomiędzy agresywnymi, a nawet brutalnymi motywami, oraz tymi bardziej przystępnymi, niemal przebojowymi. Srogi napierdol i techniczne połamańce wymieszane są z prostymi motywami i miażdżącymi, bujającymi zwolnieniami. Inna sprawa to świetnie zagrane, nienaganne technicznie i momentami po prostu porywające solówki. Ogólnie gitarzyści robią tu naprawdę dobrą robotę. Pozytywnie wypada też wokalista, który ma dość szeroki wachlarz umiejętności, choć generalnie nie wychodzi za bardzo poza sprawdzony już schemat: nieskie growle + wysokie screamy.

Raczej nie ma na tym materiale nic, czego bym już nie słyszał, ale i tak świetnie się przy odsłuchu tego materiału bawiłem i dość prawdopodobne jest, że jeszcze do niego powrócę w przyszłości. Całkiem dobry debiut.

 

Wyd. Wings Of Destruction / GrimmDistribution, 2020

 

Lista utworów:

 

1. Repulsive Society

2. Deformed Minds (Hatred)
3. The Dark Wanderer
4. Church
5. Traitors
6. Raped Existence
7. Your Lies
8. Corroded By Darkness
9. Evil Wind
10. Eternal Damnation
11. The Truth Above (Deicide cover)

 

Ocena: +7/10

 

https://www.facebook.com/ZedDestructiveBand/

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty