Iscariota – Cosmic Paradox [w skrócie]
(3 lutego 2021, napisał: Pudel)
Dawno temu, w odległej gala…. yyyy, tzn. w Sosnowcu i okolicy duża popularnością cieszył się death metal grany na sposób taki, jak pan Chuldiner powiedział, czyli dosyć melodyjny, szybki i zaawansowany technicznie. Grupy takie jak Never, Sepsis czy właśnie Iscariota może nie zawojowały na większą skalę nawet krajowej sceny, jednak ich materiały nawet po latach bronią się całkiem nieźle. Dzięki wydanej w drugiej połowie 2020 roku re-edycji mamy okazje wrócić, lub tez zapoznać się z wydanym w epoce wyłącznie na kasecie materiałem „Cosmic Paradox” Iscarioty. Te niespełna 40 minut muzyki to bardzo przyzwoite granie z pogranicza thrash i death metalu, ze świetnymi partiami gitar, doskonałą, bardzo motoryczną grą sekcji oraz, jak to wtedy bywało, raczej przeciętnym growlem i cienkim brzmieniem. Nadal jednak można tego posłuchać nie tylko jako archeologicznej ciekawostki, bo numery po prostu są naprawdę dobre i mają to wszystko, co porządny metal mieć powinien. Nieco słabszy fragment to zaśpiewana przez perkusistę Piotra Piecaka ballada „Lilith”, gdzie panowie chyba bardzo chcieli zostać drugim Katem, no ale cóż – trochę nie ta liga… Jako bonus do obecnej edycji dodano pierwsze demo kapeli, czyli „glodgad” z 1993, nagrane tylko w duecie przez wspomnianego Piotra Piecaka i gitarzystę Dominika Durlika (obydwaj zresztą ciągną wózek pt. Iscariota po dziś dzień). Te numery nie odbiegają w sumie od późniejszego materiału, choć oczywiście brzmią nieco bardziej garażowo (aczkolwiek bez tragedii) – jako bonus jak najbardziej ok. Iscariota wprawdzie w różnych składach i ze zmiennym powodzeniem funkcjonuje cały czas, bardzo dobrze jednak, że „Cosmic Paradox” jest teraz ogólnodostępny, bo to naprawdę bardzo solidny materiał – a i późniejsze dokonania grupy to trochę inna bajka… choć zespół właśnie zaliczył pewien „powrót do źródeł”, ale o tym przeczytacie za dni kilka.
Plusy:
- jeden z najlepszych reprezentantów zagłębiowskiego death/thrashu w końcu na CD…
- …w dodatku całkiem ładnie wydanym…
-…i dobrze brzmiącym
Minusy:
- Brakuje znanego z kasety „gwiezdnowojennego” intra
- Szkoda, że w książeczce zabrakło jakichś fotografii z epoki
Wyd. Defense records, 2020
Lista utworów:
1. Shadow Zone
2. The Last (Lord’s) Supper
3. Cosmic Paradox
4. Protector
5. Night Sailors
6. Just like You
7. Lilith
8. One Day
9. Ostatnia wieczerza
10. Protector
11. Nieustająca wojna
12. Wewnątrz
13. Tak jak Ty
Ocena: 8/10
https://www.facebook.com/iscariotaband