Invernoir – The Void and the Unbearable Loss
(3 stycznia 2021, napisał: Prezes)

Gdy zabrałem się za tą pozycję spodziewałem się, że nie będzie łatwo… Wydawcą jest BadMoodMan Music, co zwiastowało solidną porcję smutów, prawdopodobnie ciężkich do strawienia. Na szczęście moje predykcje tylko po części okazały się prawdziwe. Invernoir to stosunkowo młody zespół, który po EPce z 2018 roku wydał właśnie swój debiutancki album. Sami swoją twórczość określają mianem „doom metal”, choć Metal Archives dodaje jeszcze do tego „gothic”, co samo w sobie optymizmem nie napawało… Dziś, gdy jestem już po kilkunastu przesłuchaniach tego materiału stwierdzam, że ten rozszerzony opis, jest chyba w miarę trafny, ale spokojnie – da się tego albumu słuchać! Wprawdzie trąci to wszystko myszką i dość mocno nawiązuje do przeróżnych zespołów z końca lat 90. które grały smutne utwory dla smutnej młodzieży w przydługich czarnych swetrach, ALE wygląda na to, że w tej właśnie niszy idzie im naprawdę dobrze. Jest tutaj sporo fajnych melodii, które na szczęście nie przyprawiają o ból zęba swoją banalnością. Oczywiście wszystko rozgrywa się raczej w wolnych tempach, ale co bardziej dynamiczne „przyspieszenia” też się zdarzają i to nie tak rzadko, więc pod tym względem jest dobrze. Naprawdę podobają mi się tutaj partie gitar, które w paru miejscach robią całkiem dobrą robotę. Wokale to akurat żadne zaskoczenie – nawiązują dość mocno do klasyków takiego atmosferycznego grania – czyli połączenie skrzeków i growli z czystym (i o dziwo nie drażniącym) śpiewaniem. To co najważniejsze w tego typu graniu, czyli przyciężki, melancholijny klimat też tutaj znajdziemy. W jednym utworze pojawia się nawet motyw oklepany, ale każe skuteczny, czyli partie skrzypiec. To również wypada całkiem nieźle, szkoda nawet że zespół nie zdecydował się na więcej tego typu zagrań.
Generalnie wychodzi na to, że „The Void and the Unbearable Loss” to materiał, który zaskoczył mnie pozytywnie. Może było tak dlatego, że moje oczekiwania były ustawione bardzo nisko? Oczywiście nadal dla wielu będą to tylko niestrawne smuty, ale wszyscy którzy z nostalgią wspominają te gotycko-doomowe zespoły z przełomu wieków mogą ten album sprawdzić.
Wyd. BadMoodMan Music, 2020
Lista utworów:
1. The Void and the Unbearable Loss
2. The Path
3. House of Debris
4. Suspended Alive
5. Cast Away
6. The Burden
7. At Night
8. The Loneliest
Ocena: +7/10
