Perfecitizen to czeska załoga, powstała dekadę temu na gruzach formacji Alienation Mental. „Humanipulation” to trzeci duży album kwartetu. Wcześniejsze dokonania zespołu nie są mi znane, niemniej jednak słychać tu, że nie wzięli się za robienie tej płyty nowicjusze. Podstawą jest tu grindcore, w tej poważnej, zimnie brzmiącej (jeśli chodzi o sound gitar) i agresywnej formie – wydawca w notce chwali się, że zespół poprzedzał Napalm Death czy Brutal Truth na koncertach, no i cóż, myślę, że fani tych załóg raczej nie powinni z takiego doboru supportu być niezadowoleni. No ale poza tym dosyć nowocześnie zagranym, wściekłym grindem dzieje się tu nieco więcej. Już od początku uwagę przykuwają jazzujące zagrywki (głównie basu), są czyste damskie wokale, czy nawet cos na kształt rapu. Co najlepsze, sklejone to jest wszystko całkiem nieźle, choć są momenty, jak choćby w „Blind ignorance”, gdzie tego dobrego chyba jednak ciut za dużo na raz. Przeważnie jednak te „udziwnienia” pojawiają się w momencie, gdzie dłużej pociągnięty blastujący wpierdol byłby już nieco męczący – czyli idealnie tak jak trzeba. Wprawdzie wątpię, czy ten album trafi do grona szerszego niż banda grindowych zwyroli – jest to ogólnie rzecz biorąc jednak przeokrutna sieka – niemniej jednak naprawdę fajnie posłuchać materiału, przy którym po prostu komuś się chciało posiedzieć, pokombinować i na dodatek całościowo wyszło co najmniej dobrze. Nawet jeśli ten materiał z początku może lekko odrzucać – pierwszy kontakt trochę przypomina zderzenie ze ścianą – to warto mu poświęcić chwile uwagi. Mnie panowie kupili, i choć raczej nie jest to muzyka na imprezę czy jako podkład do czytania, to czuję, ze jeszcze nie raz się ten krążek u mnie zakręci.

Wyd. L’Inphantile Collective, 2020

Lista utworów:

1. Humanipulation
2. Blind Ignorance
3. Misunderstanding
4. Propaganda
5. Mental Obesity
6. Motivation
7. Injection
8. Flashback = Hope

Ocena: +7/10

https://www.facebook.com/perfecitizen