Anima Damnata – Necrolucas

(7 marca 2004, napisał: Metanol)


Anima Damnata – Necrolucas

Co słychać ciekawego w Anima Damnata?

Hail Satan. Wciąż żyjemy i wciąż napierdalamy, to wszystko.

Jaki jest odzew na Waszą nową płytę?

Jak do tej pory zajebisty.

"Agonizing Journey Through the Burning Universe and Transcendental Ritual of Transfiguration" jest płytą, którą słuchał będzie Szatan?

Jestem tego pewien, w końcu miał duży udział w komponowaniu muzyki. To w równym stopniu dzieło Jego, jak i nasze.

Jakie ma ona zalety w stosunku do debiutu?

Nowa płyta jest szybsza, brutalniejsza, bardziej dojrzała i bardziej bluźniercza. Jest po prostu lepsza. To nowy wymiar w ekstremalnej muzyce.

Na "Agonizing…" uzyskaliście diametralnie inne brzmienie niż na "Suicidal…" czym jest to spowodowane? Produkcja jedynki miała chyba sporo mankamentów czy teraz jesteście w 100% zadowoleni?

Nagrywając "Suicidal allegiance upon the sacrificial altar of sublime evil and eternal sin" dysponowaliśmy bardzo małym budżetem, dlatego też efekt jest taki jaki jest. W przypadku "Agonizing…" mieliśmy znacznie więcej czasu do dyspozycji, poza tym nagrywaliśmy w znacznie lepszym studio, mimo wszystko jest kilka szczegółów, które mogliśmy zrobić lepiej. Przyjdzie na to czas na nowej produckji, tymczasem srajcie w spodnie zachwycając się "Agonizing…".

Czy Waszym dążeniem jest brzmieć coraz bardziej brutalniej i szybciej? Czy ekstrema w każdym wymiarze jest Waszym celem?

Tak, szybkie brzmienie to podstawa. Naszym celem jest służyć Szatanowi najlepiej jak potrafimy i nagrywać najlepsze płyty. W naszej muzyce wszystko jest w odpowiednich proporcjach, nie chcemy być ekstremalni na siłę.

Dlaczego wybieracie takie długie tytuły i macie takie długie ksywy?

Ponieważ potrzebujemy aż tylu wyrazów, żeby w pełni przekazać to co jest najważniejsze w twórczości Anima Damnata.

Słyszałem, że zaczynaliście jako zespół Grind Core’owy. Jak Wam szło łojenie takiej muzy i czy był to grind dla Szatana?

Nigdy nie byliśmy zespołem grind core’owym.

Jak opisałbyś pięcioma epitetami muzykę Anima Damnata?

Extreme Satanic Brutal Death Metal.

Jakie znacznie mają słowa "Sex, Shit, Satan" i w jaki sposób je praktykujecie?

Te trzy wyrazy w świetny sposób opisują to co jest najważniejsze nie tylko w muzyce i całej otoczce związanej z Anima Damnata ale również i w naszym prywatnym życiu. Reszta to nasza prywatna sprawa.

Czy na koncertach używacie jakiś specjalnych wspomagaczy pozamuzycznych w stosunku do siebie jak i do publiki?

Na naszych koncertach jest ogień, są łańcuchy i gwoździe. Oprócz tego zawsze staramy się przygotować jakieś dodatkowe atrakcje.

Czy możemy się po Was spodziewać kolorowej okładki?

Nie wiem czy zauważyłeś na okładka na "Gods Of Abhorrence" nie była w odcieniach szarości.

Jak ma wyglądać edycja winylowa Waszej ostatniej płyty?

Zajebiscie. Ponadto będzie wzbogacona o dwa bonusowe utwory.

Czy słuchacie płyt ukazujących się w dużych stajniach czy lejecie na nie?

Słuchamy.

Satanic Death Metal – jedyna słuszna droga dla muzyków?

To jedyna słuszna droga dla Anima Damnata jako zespołu.

Jaki stosunek macie do zespołów NS i ogólnie do tej ideologii?

Szanuję ludzi, którzy mają mocne poglądy, którzy potrafią ich bronić i poprzeć rozsądnymi argumentami. Niestety w kręgach NS bardzo często próbują zaistnieć się ludzie, którzy nie mają pojęcia o tej ideologii. To powoduje, że scena ta wygląda tak jak wygląda. Co więcej, jeśli zespół przedkłada swoją pseudo ideologię nad jakość ich muzyki, to jest to jebane nieporozumienie i totalne buractwo.

Czy ma dla Was jakieś znaczenie pochodzenie z Polski i bycie obywatelami tego kraju?

A powinno?

Na kogo spadły by głowice nuklearne z adresem nadawcy: Anima Damnata?

Pocztą nie można wysyłać takich rzeczy.

Dlaczego ludzie doszukują się w Anima Damnata podwalin pod Azarath? Przecież mieszkacie na drugim końcu Polski!

Pierwsze słyszę o czymś takim. Nie wiem z kim się zadajesz i jakich masz kolegów, ale to chyba jakaś kolejna plotka, której nazbyt pochopnie dałeś wiarę.

Człek o imieniu Aiirgh napisal text do jednego utworu – "Decal Demer". Kto to taki?

Kim ty kurwa jestes? "Decal Demer" ??? Czy ty kurwa umiesz czytać? Tytuł tego utworu to "Fecal Daemon", zapamiętaj sobie. Aiirgh to nasz wieloletni przyjaciel, który dużo nam pomógł, kiedy tego potrzebowaliśmy i robi to nadal.

Pewnie macie panny. Czy one podzielają wasze poglądy [czyt. czy się was nie boja]?

Wszystkie moje panny się mnie boją i tylko dlatego jeszcze ode mnie nie uciekły.

Dzięki za wywiad, do następnego, pozdrówcie Czytelników Waszym stałym pożegnaniem:

Nie tym razem.

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty