Putrid – Antichrist Above
(29 lipca 2020, napisał: Prezes)
Ja pierdole, ale huragan! Taka myśl przeleciała mi w głowie zaraz po dziewiczym odpaleniu tego krążka. Czas mijał, ja zaliczałem kolejne odsłuchy „Antichrist Above”, ale moje odczucia już się nie zmieniły. Ta płyta to czysty rozpierdol! Peruwiańczycy tylko potwierdzają moją opinię na temat południowoamerykańskiej sceny. Wszystko to, z czym jak kojarzę tamten region świata czyli chaos, dzikość i bezkompromisowość znajdziemy na tym albumie. Bez melodii, zbędnych zwolnień i czarowania klimatem – ma być soniczny wpierdol i tyle! Ich styl określany jest umownie jako „Blackened Thrash/Death Metal”, co może w sumie znaczyć wszystko i nic, ale chyba oddaje ducha tej muzy dość trafnie, choć człon „thrash” jest tutaj w zdecydowanej mniejszości. Dominują szybkie tempa, blasty, zahaczające o chaos riffy i dzikie, świdrujące solówki. Jakoś od razu skojarzyło mi się to wszystko z nieodżałowanym Angelcorpse, choć echa starych materiałów takiego Impiety albo nawet Morbid Angel też są tutaj słyszalne. Jedynym momentem, kiedy Putid wyhamowuje na chwilę jest pierwsza część najdłuższego na płycie utworu „Pig of Liars”. Tak w zasadzie to jest to swego rodzaju midtro, składające się z jakichś wysoce przesterowanych pisków, hipnotycznych gitar, chorych wokali i wolnej perkusji… Po chwili jednak tajfun dźwięków się znowu rozkręca i wszystko wraca do normy.
Czy jest to zatem coś świeżego, oryginalnego i wybitnie urozmaiconego muzycznie? Na pewno NIE. Ale też nie o to tutaj chodziło… Jeśli więc lubisz starą dobrą chłostę dźwiękiem w stylu wspomnianego wyżej Angelcorpse to śmiało możesz po ten krążek sięgać.
Wyd. Godz Ov War Productions, 2020
Lista utworów:
1. Warfare in Golgotha
2. Antichrist Above
3. A Cursed from the Chalice
4. The Victory of the Trident
5. The Corpse of the Messiah
6. The Great Serpent Await Us
7. Three Nails of Hate
8. Pig of Liars
9. Rotting Kingdom
10. Morbid Prayers of Death
Ocena: +7/10