V/A – Metal JeerS vol 2

(16 kwietnia 2006, napisał: Prezes)


V/A – Metal JeerS vol 2

Ta płyta to składak dołączany do trzeciego numeru Metal JeerS. Jak nie trudno się domyślić znajdują się tutaj TYLKO te zespoły, o których mowa w #3 MJ.
Album zaczyna się dość przyjemnie, bo utworem „Za horyzontem ciszy” Monstrum (recka). Jak dla mnie jest to całkiem niezły heavy metal, który jednak swoje prawdziwe oblicze pokazuje dopiero na koncertach (sam się o tym przekonałem!). Zaraz za nimi prezentuje się 230 Volt. Dalej pozostajemy przy tych bardziej bajtowych klimatach – tym razem zahaczających nawet o hard rock. Słucha się całkiem przyjemnie, ale bez rewelacji. No i na razie odchodzimy od spokojniejszego grania, bo jako trzeci uderza Abusiveness. Brutalne black metalowe granie połączone z odrobiną klimatu i atmosferycznymi, melodyjnymi zagraniami. Całkiem niezły kawałek, robi dość spore wrażenie. Kolejny utwór i czarna polewka leje się dalej, a to za sprawą Perdition i ich „Inhuman Desires” (recka). Tym razem jest to black metal znacznie bardziej zwrócony w stronę Norwegii, czyli ostro, mrocznie i piekielnie szybko. Idąc dalej napotykamy na pierwszy na tej składance death metalowy skład. Cortege (recka) zapieprza zdrowo tymi swoimi połamanymi dźwiękami, nie ogląda się na innych, prze ostro do przodu. Coraz bardziej zaczyna mi się podobać ich muzyka. Numer szósty to chwilowy powrót do heavy metalowego grzania. Wszyscy, którzy cokolwiek orientują się w tej scenie znają nazwę Chainsaw, dlatego nie ma chyba potrzeby opisywania ich muzyki. Wspomnę tylko, że utwór ”Great Fury (inside)” pochodzi z ich przedostatniego albumu „Electric Wizards”.
Następny z kolei Ravendusk wprowadza nas w rejony bardziej klimatycznego grania. Black metalowa podstawa, pseudo-symfoniczny rozmach i konkretna, mroczna atmosfera. Od zachwytów jestem daleki, ale nie powiem, żeby mi się to granie nie podobało… Mieszanki stylów ciąg dalszy, bo jako ósmy prezentuje się Intruder (recka). Ich muzyka to konkretny death metal dość mocno zahaczający o szwedzkie klimaty. Dobre solówki, konkretne melodie, słucha się naprawdę fajnie!
Powoli dobijamy do półmetka tej kompilacji i tutaj witają nas pomyleńcy z Effect Murder. Tradycyjnie już częstują nas oni ultra brutalną nawałnicą dźwięków, która niejednego twardziela skopałaby po jajcach… Duży respekt dla nich, bo to co robią, z czasem robią coraz lepiej.
Kolejny utwór to swego rodzaju ciekawostka. Markiz de Sade to kapela, która całe wieki temu działała na terenie Białegostoku. Wycinaja typowy dla lat 80-tych, archaiczny thrash z wielkim wykopem. Fajnie, że ta kapela została umieszczona na tej składance, bo prawdopodobnie nigdzie indziej nie dane byłoby mi się zapoznać z ich muzyką.
Następna kapela to Altercated. Cytując moją własną recenzję ich materiału napiszę tylko, że jest to „ostre gitarowe łojenie spod znaku Deicide, poparte dość gęstym blastem”… Dwunasty utwór to ponownie powrót w heavy metalowe klimaty. Krusher prezentuje nam mocne heavy/thrashowe granie w dobrym stylu. Nie wszystkim ta kapela się podoba, ale ja jestem od początku z nimi!
Zaraz po nich trzea przygotować swoje narządy słuchowe na konkretną masakrę, bo pod numerem 13 znajduje się kawałek Soulless. Ci rzeźnicy są już dość dobrze znani w naszym podziemiu, a mi pozostaje jedynie być dumnym, że tak dobre bandy powstają w mojej okolicy, na Śląsku…
Bright Ophidia i ich nowoczesne dźwięki są także dość dobrze znane na naszym krajowym poletku. Utwór, który znalazł się na tej składance pochodzi z niewydajnego jeszcze albumu Borderline. Kawałek ten dowodzi, że Bright Ophidia nadal brzmi świeżo i oryginalnie, krocząc wytyczoną już jakiś czas temu przez siebie ścieżką.
„Alleluja i do przodu!” takim oto hasłem rozpoczyna się kawałek Interior. I dokładnie tak jak w tym zawołaniu, zespół prze do przodu wygrywając ten swój ostry death/thrash. Aż nie chce się wierzyć, że jest to kolejny dobry utwór na tej składance (przecież jakieś słabe w końcu muszą być?!). Idziemy dalej a tutaj kolejna bardo dobrze znana nazwa – Incarnated i kolejny dobry kawałek. Przyczepić można się jedynie do tego, ze jest to utwór z „Promo 1997”, czyli m już ponad osiem lat! Nie ma jednak co marudzić tylko wypada pomachać banią przy death/grindowym tornadzie. Także Deivos ma już wyrobioną markę wśród fanów podziemnego death metalowego łojenia w naszym kraju. Ich album „Hostie Blood” był już często i gęsto opisywany na łamach różnego rodzaju magazynów, a to właśnie z tego materiału pochodzi prezentowany tu „Chasm Climber”. Jak dla mnie bomba!
Powoli dochodzimy do końca tej ultra-długiej składanki… Przedostatnim zespołem jest Redemptor. Całkiem przyjemny to death metal, o lekko technicznym zabarwieniu i z rozbudowaną, robiącą wrażenie solówką w środku.
Na samym końcu czeka na nas białostocki X-Dimension. Jest to klimatyczne granie, osadzone w średnich tempach o dość wyraźnie zaznaczonej linii klawiszy. Jakoś specjalnie nie przekonał mnie ten kawałek, ale może to wina niezbyt korzystnego brzmienia (przydałby się większy power na gitary).
Ufff, no i dobrnęliśmy do końca… blisko 80 minut metalowego grania, w różnej stylistyce, każdy więc znajdzie coś dla siebie. Jak to na tego typu wydawnictwach bywa są utwory lepsze i gorsze, ale na szczęście jakichś bardzo słabiutkich szitów nie stwierdziłem. Oby tak dalej!
Lista utworóó
1. Monstrum – Za horyzontem ciszy
2. 230 Volt – OK.Doktor
3. Abusiveness – Wieczny powrót
4. Perdition – Inhuman Desires
5. Cortege – Cry St
6. Chainsaw – Great Fury (inside)
7. Ravendusk – Astroblack
8. Intruder – End of Days
9. Effect Murder – Imanusi
10. Markiz de Sade – Syn Schizofrenika
11. Altercated – Hate
12. Krusher – Hell’s Angel
13. Soulless – Urns of Hate
14. Bright Ophidia – Set Your Madness Free
15. Interior – Painful Relief
16. Incarnated – Genetic Deformations
17. Deivos – Chasm Climber
18. Redemptor – Glazed Heart of Fire
19. X-Dimension – Icar’s Wings
Ocena: 8/10

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty