Deicide – Scars Of The Crucifix
(29 listopada 2004, napisał: FATMAN)
Jeśli rogaty udzieliłby wywiadu, na pytanie dziennikarza: "czy Deicide to twoi synowie?", odpowiedziałby pewnie: "nie, ale kocham ich jakby nimi byli". Będzie krótko i zwięźle bo taka właśnie jest najnowsza produkcja Deicide.
Zespół zmartwychwstał! Po dwóch nie do końca udanych płytach powróciła precyzja i jakość. O poziom diabelstwa w ekipie Benton’a nigdy nie trzeba było się martwić, ale z brzmieniem materiału to już różnie bywało. Tym razem za gałkami usiadł jednak Neil Kernon i wszystko brzmi porażająco. Piękna selektywna produkcja, w której jest bardzo wiele przestrzeni, a mimo to muzyka jest cholernie intensywna. Aż miło posłuchać. Kompozycje tym razem są krótkie, zwięzłe i na temat. Jednym zdaniem – bezlitośnie chłoszczą poślady. Gdy słyszę jak Steve Asheim bezlitośnie katuje ride’a to aż mi dech zapiera. Ciekawe czy po nagraniu tego albumu ta blacha nadaje się jeszcze do użytku? Oczywiście blast’ów też jest dostatek, a i przejścia są niczego sobie. Gitary odwalają kawał dobrej roboty. Gryfy aż się palą od ścigania się z własnym cieniem paluszków braci Hoffman. Jednak to niesamowicie melodyjne i dobrze przemyślane solówki stanowią o potędze ich partii. Czyżby zasłuchanie w ostatnią produkcję Vital Remains zrobiło swoje? Tym razem bas Glen’a został usunięty trochę w cień, ale za to jego wokale niszczą. Już na rewelacyjnym "Dechristianize" Vital Remains Benton udowodnił, że nie utracił tej niesamowitej furii i jego wokal potrafi zmiażdżyć nie jednego. Na nowej produkcji swego macierzystego zespołu też nie zawiódł.
Nie ma co się rozpisywać. Nowy album Deicide każdemu maniakowi ekstremalnych dźwięków na pewno przypadnie do gustu. Innej możliwości nie ma. Amerykanie w Iraku powinni przestać straszyć jeńców Metalliką i Ulicą Sezamkową, bo do tego Lucyfer stworzył Deicide!
Lista utworóó
1. Scars Of The Crucifix
2. Mad At God
3. Conqured By Sodom
4. Fuck Your God
5. When Heaven Burns
6. Enchanted Nightmare
7. From Darkness Come
8. Go Now Your Lord Is Dead
9. The Pentecostal
Ocena: 10/10