Nekkrofukk – Antikkrist Venomous Uteroplacental Injekktor of Goat Semen & Mephistophallus Thermonukklear Messiah Violation

(15 lutego 2020, napisał: Prezes)


Nekkrofukk – Antikkrist Venomous Uteroplacental Injekktor of Goat Semen & Mephistophallus Thermonukklear Messiah Violation

Przez te kilka lat działalności Nekkrofukk zdążył dorobić się w naszym kraju statusu zespołu/projektu kultowego… Przesadzam? Może trochę, ale wystarczy spojrzeć ile ludzi przychodzi na ich nieliczne koncerty i jak szybko rozchodzą się ich kolejne wydawnictwa. Od razu zaznaczę też, że moim zdaniem status ten jest zupełnie zasłużony, a nowy album o zajebiście długim tytule tylko to potwierdza. Ten materiał to pierdolony kolos, który wolno kroczy do przodu deptając wszystko na swojej drodze. Muza niby ta sama co zawsze – obleśny, cuchnący i brudny doom-black metal, jednak Lord K. podaje go w takiej formie, że człowiek z masochistyczną przyjemnością chce tego słuchać wkoło po kilka razy z rzędu. Wolne, potężne riffy i transowa perkusja plus cała ta podniosła, rytualna otoczka w postaci różnych dzwonów kościelnych czy innych organów – no przecież żodyn lepiej nie potrafi w takie klimaty, żodyn! A że niby wszystkie utwory są do siebie podobne i opierają się na tych samych podstawach? Niby tak, ale wystarczy nieco bardziej wgryźć się w ten materiał by usłyszeć, że każdy z tych pięciu utworów to osobny byt, potwór który żyje swoim własnym życiem. Wystarczy porównać pierwszy kawałek na płycie – monumentalny walec – z ostatnim, dziwnie znajomym, który jest niemal śmierdzącym diabelskim rock’n’rollem. Ja łykam to wszystko i spragniony skomlę o więcej!

Brzmieniowo jest to natomiast jeden z najlepszych albumów jakie ostatnio słyszałem. Nieprzyzwoicie ciężki, brudny, ale też selektywny, z wyraźnie słyszalnym każdym dźwiękiem. Przytłacza, miażdży, kosi. Lepiej się po prostu nie da.

Wygląda na to, że dobrze zrobiła Kaosowi ta krótka przerwa od Nekkrodźwięków i skok w bok w postaci Goathrone. Teraz powrócił do tej swojej black/doomowej niszy, w której czuje się znakomicie.

 

Wyd. Putrid Cult, 2019

 

Lista utworów:

 

1. Mephistophallus Injekktor
2. Anus Dei Baptismus
3. Chapel of Sin
4. Bestialska masturbacja
5. B.I.Y.S.

 

Ocena: 9/10

 

 

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Łysa Góra wystąpi w Krakowie – koncert promujący album „W Ogniu Świat” Festiwal Tribute to GlamRock Vibes Hard Crack Fest: Embrional, Perversity, Putrid Evil, Hegony SOKOŁOWSKI w Krakowie! Powrót zimowy: Blindead 23 i Obscure Sphinx razem w trasie Miserere Luminis, Givre i Halny w Krakowie koncerty Mercurius Dark Funeral na jedynym koncercie w Polsce! Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! Furia, Gaahls Wyrd i Aluk Todolo na czterech koncertach w Polsce! Heavymetalowe legendy z Saxon ponownie zagrają w Polsce Maledictio Tour 2024 Discrusade tour The Unholy Trinity Tour 2025 17/11/2024 Kings Of Thrash & Dieth Europejska trasa ULCERATE z polskimi przystankami Legendy niemieckiego thrashu z Assassin zagrają dwukrotnie w Polsce! Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty