Ahret Dev – Hellish
(2 lutego 2020, napisał: Prezes)

Od czego by tu zacząć… „Hellish” to materiał, który obrósł kultem. Nie lubię zbytnio nadużywać tego słowa, ale w przypadku tej płyty jest ono jak najbardziej uzasadnione. Wystarczy spojrzeć jak na rynku wtórnym kształtowały się w ostatnich latach ceny tego krążka i to zarówno w oryginalnej, kasetowej wersji Vox Mortiis z 1997 roku, jak i kilka lat młodszej reedycji na cd z Dywizji Kot. Oczywiście wiadomo, że cena jakiegoś „pierwszego bicia”, albo innego białego kruka nie zawsze idzie w parze z jakością muzyki, ale w tym przypadku chyba tak właśnie było… Świetnie, że GOW zabrało się za to wznowienie, nie tylko ze względu na tych nieszczęśliwców, którzy dotychczas musieli szukać swoich kopii w cenach trzycyfrowych. Moim zdaniem „Hellish” to po prostu znakomity materiał, który broni się znakomicie po latach, a nie jest tylko okazją do powspominania „starych lat” jaką podstarzałym metalowcom dają inne reedycje „klasycznych” materiałów naszej sceny. Różnica pomiędzy tym krążkiem a innymi „kultami” jest taka, że do tego materiału autentycznie chce się wracać, a nie tylko od czasu do czasu rzucić okiem z sentymentem na kurzącą się na półce płytę. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że wpływy death metalu zza oceanu są tutaj aż nadto słyszalne i podobieństwa do pewnego zespołu, którego nazwa zaczyna się na literę „D” są wyraźne, ale moim zdaniem „Hellish” zmiata muzycznie wiele amerykańskich klasyków lat 90., których status jest dzisiaj niepodważalny.
Jeśli chodzi o dodatkową zawartość, która została tutaj upchnięta, to mamy praktycznie WSZYSTKIE nagrania Ahret Dev zebrane w jednym miejscu. Co ważne, zostało to zrobione dokładnie tak jak lubię, czyli materiał główny na jednym krążku, a wszystkie bonusy na drugim. Na CD 2 znajdziemy zatem demo z 1995 roku, Promo 1997 (wstępny miks utworu „Izis Ode”) i dwa rehersale z 1994 i 1992 roku. Dla fanów tego zespołu jednej płyty jest to więc prawdziwa gratka. Jeśli miałbym tu na siłę się do czego przyczepić to chyba tylko do wkładki, która wzorem wydawnictw Old Temple albo Thrashing Madness mogłaby poza tekstami zawierać jeszcze jakieś archiwalne zdjęcia, przedruki wywiadów albo jakieś wspominki członków zespołu. Wtedy byłby już chyba absolut. Tak czy inaczej moim zdaniem jest to „must have” dla fanów krajowego death metalu… dzięki temu wydawnictwu moje dwie, mocno wyeksploatowane już taśmy mogą się udać na zasłużoną emeryturę.
Wyd. Godz Ov War, 2019
Lista utworów:
CD1 – Hellish
1. Izis Ode
2. The Damned
3. Lords Of Illusion
4. Inhumation
5. Eardh Kha Aamon Reeh
6. Archnemezis
7. Seventh Gate
8. Nebirius
CD2
Demo 1995
1. Homicide
2. Hydra
3. Master’s Temptation
4. Greet The Cursed With Your Wrath
5. The Chasm
6. Shall They Burn
Promo 1997
7. Izis Ode (Rough Mix)
Rehearsal 1994
8. Hydra
9. Master’s Temptation
10. The Chasm
11. Greet The Cursed With Your Wrath
12. Shall They Burn
13. War
Wenetis – Rehearsal 1992
14. Slaughter
15. Brzask
16. Damnation
17. Nekroskop
Ocena: ?/10
