April Ethereal – 2005 ae
(18 lutego 2006, napisał: Metanol)

Kibicowałem April Ethereal nawet, gdy ludzi mówili, że to najgorsza kapela jaką znają. I póki co przestane. Nie słyszałem pierwszego materiału, drugi był świetny, trzeci jest kiepściutki. Warszawianie całkowicie odeszli od muzyki z Al-Azif, która porównywana została do Opeth. Obecnie jest to bardziej rockowo-gotycki zespół. Niestety…muzyka nie prezentuje sobą wysokich walorów artystycznych. Wokalistka męczy się niemiłosiernie i nie wiem za bardzo, dlaczego tak doświadczeni muzycy korzystają z usług niezbyt umiejętnie śpiewającej kobietki. Panowie kompozytorzy chyba również nie za bardzo się przyłożyli, bo kawałki wieją nudą i brakiem jakiegokolwiek pomysłu na zaciekawienie słuchacza. Produkcja także nie należy do najbardziej udanych – wysunięte perkusja i wokal oraz niezbyt słyszalne gitary i bas. Najlepiej z 4 utworów zamieszczonych na "2005ae" prezentuje się instrumentalny "July Afternoon" z poprzedniej płyty, który jest lekko przerobiony. Cóż, nie jest to zbyt wartościowy materiał na szczęście dla siebie April Ethereal nie promuje tej epki zbyt aktywnie.
Lista utworóó
1. Switch On The Sun
2. Unanswared
3. So Much Scared
4. July Afternoon 2005
Ocena: 2+/10
