Pestkraft – Litanies of the Plague
(6 sierpnia 2019, napisał: Prezes)
Gdy słyszę hasło „hiszpański black metal” do głowy przychodzą mi takie nazwy jak chociażby Cryfemal, Balmog czy Teitanblood. Tamtejsza scena ma sporo dobrych, konkretnych zespołów w swoich szeregach, ale chyba nie można powiedzieć, że wykształciło się coś takiego, jak typowe hiszpańskie brzmienie, jak w przypadku sceny norweskiej, greckiej a nawet polskiej. Sytuacji tej nie zmieni na pewno pochodzący z Valencii Pestkraft, który początkiem tego roku wydał swój pełnoczasowy debiut nakładem Nigredo Records. Mamy tu do czynienia z graniem dobrym, momentami nawet bardzo dobrym, ale niespecjalnie odkrywczym. Słychać wyraźne inspiracje sceną skandynawską, częściej norweską, ale momentami także szwedzką. Sporo tu zajebistego, gitarowego piłowania, popartego mocną i, co ważne, zróżnicowaną perkusją. Dużo jest huraganowych temp, opartych na blastach, są też jednak jakieś średniotempowe bujanki, a nawet nostalgiczne zwolnienia, jak chociażby w „Dancing with Death”. Szybkie, tremolowe partie zawierają oczywiście niezbędną dawkę melodii, ale bez cienia przesady. Klasyczne, momentami dość mocno obłąkane skrzeki wprowadzają chory, mizantropijny klimat. Wszystko to ubrane w zaskakująco dobre, mocne brzmienie z wyraźnymi gitarami, dynamiczną perkusją i wyraźnie pulsującą linią basu. Żadnego bzyczenia wściekłego komara. Jeśli dodać do tego takie drobne smaczki, jak chociażby dźwięki bijących dzwonów gdzieś w tle czy jakieś nawiedzone organy kościelne na końcu, to mamy już praktycznie pełny obraz tej płyty.
„Litanies Of The Plague” to materiał bardzo solidny, przemyślany i dobrze zagrany, choć oczywiście niespecjalnie oryginalny. Mocny debiut, warto czekać na więcej.
Wyd. Nigredo Records, 2019
Lista utworów:
1. Save Me
2. An Ending in Abandon
3. Dancing with Death
4. Blackened Skies
5. The Plague Thrives
6. Penitents Road
7. Tortuous Existence
Ocena: +7/10