Paganfire – Niszczyciel
(24 lutego 2019, napisał: Krzysiek M.)
Gdybym nie wiedział, że kapela pochodzi z dalekich Filipin mógłbym się nabrać na to, że to jakiś nasz twór, a to dlatego, że tytuły utworów jak i tytuł płyty są w naszym ojczystym języku. Czyżby Nonoy (gitara i wokal) wykonał ukłon w kierunku swoich polskich fanów godząc się na taki zabieg? …A bez wątpienia horda ta kilku fanów u nas ma (hail Adrian hehe!). Co do samej muzy to ja nie mam zastrzeżeń bo tu wszystko żre jak trzeba i takiego thrash metalu nigdy za wiele. Mi ich muza kojarzy się z tym co na początku swojej kariery serwował nam Sodom, ale Paganfire to Paganfire i nie da się ich muzy pomylić z nikim innym. Świetne gitary z pokręconymi riffami i ciekawymi solówkami robią naprawdę wrażenie, ale i cała reszta jest na wysokim poziomie. Nie będę się więcej rozwodził bo to nie ma sensu a lepiej odpalić tę płytę i pomachać nawet łysą bańką bo ich muza zachęca do wskoczenia w młyn i rozjebania czegoś!!!
Wyd. Ponor Propaganda, 2017
Lista utworów:
1. Żywot przesiąknięty krwią
2. Plaga
3. Powieś! Zabij! Spal!
4. Egzekutor powraca
5. …
Ocena: ?/10