Nonamen – Interior’s Weather
(24 stycznia 2019, napisał: Pudel)
Wydawało mi się, ze dopiero co pisałem na tych łamach o albumie „Obsession” krakowskiej grupy Nonamen, tymczasem szybkie sprawdzenie dat… i okazało się, że tamten album ukazał się w 2014 roku! Przez ten czas sporo się w zespole zmieniło personalnie, muzycznie to jednak wciąż okołoprogresywne granie ze skrzypcami i damskim wokalem w rolach głównych. Wydaje mi się jednak, że trochę zespół zmienił podejście do grania. Owszem, dalej jest tu sporo ostrego grania, jednak jakby większą rolę odgrywa budowanie klimatu, jakby więcej tu było przestrzeni, ale też… więcej mroku. Tutaj ogromne brawa dla wokalistki, która płynnie przechodzi od czystego śpiewu do całkiem demonicznego growlu, po drodze stosując jeszcze kilka innych „sztuczek”. Może paradoksalnie brak żywego perkusisty(co brzmieniowo jest oczywiście jak przystało na dzisiejsze studyjne standardy praktycznie niezauważalne) miał jakiś wpływ na kształt kompozycji? Bo naprawdę dzieje się tu dużo, fragmenty oniryczno-smutne przechodzą w prawie doomowe walce, przeplatane z kolei bardziej konwencjonalnym prog rockowym graniem. A wszystko to ładnie się łączy i tworzy jedną, większą całość. Całość dodajmy bardzo urozmaiconą i udaną. O ile „Obsession” było dobrym, sprawnie zagranym krążkiem, na którym jednak czegoś brakowało, tak tutaj widać, słychać i czuć, że mamy do czynienia z zespołem, który wie czego chce, wie jak to osiągnąć a efekt końcowy robi – przynajmniej na mnie – jak najlepsze wrażenie. „Mroczne” granie ze skrzypcami to w muzyce okołometalowej dosyć ciężki temat, łatwo w takiej konwencji o kicz i banał, Nonamen na szczęście porusza się wiele lat świetlnych od terytoriów okupowanych przez koszmarki pokroju Artrosis czy inny Batalion d’amour, kreując atmosferę raczej podobną do niesamowitego Devil Doll(jednocześnie pozostając cały czas w gitarowej stylistyce). Aż szkoda, że płyta trwa tylko 35 minut, bo zwyczajnie kończy się za szybko. No ale od czego przycisk „repeat”…
Wyd. Własne zespołu, 2018
Lista utworów:
01. The Rain
02. The Silence Before
03. The Storm (Ab Ira)
04. The Eye Of The Storm
05. The Silence After
06. The Fog
07. D.E.W.
Ocena: +8/10