Bloody Obsession – Husaria
(24 grudnia 2018, napisał: Prezes)

Tytuł płyty „Husaria”, na okładce nacierający husarz, a na samym krążku orzeł w koronie, oczywiście z naszego godła… Wielu pewnie pomyśli, że to jakaś nasza kolejna NSBM horda, albo przynajmniej jakiś zaangażowany politycznie rock. Nic bardziej mylnego! Autorem tej płyty jest czeski Bloody Obsession, który na scenie funkcjonuje już przeszło 10 lat. Jak twierdzą sami muzycy, podobno miłośnicy konfliktów zbrojnych, są oni pod dużym wrażeniem historii związanych z formacją wojskową jaką była husaria. Jako jedną z inspiracji podają także „Ogniem i Mieczem”, Henryka Sienkiewicza, co chyba na scenie metalowej jest rzeczą dość niespotykaną… Tyle o tematyce tego albumu, teraz trochę o muzyce. Bloody Obsession to krótko mówiąc zespół hołdujący starej death metalowej scenie lat 90. Inspiracje to w głównej mierze scena europejska, choć i momentami wkrada się tu nieco amerykańskiego grania. Wolniejsze motywy przywodzą na myśl Bolt Thrower, albo Benediction, natomiast te szybsze, gęstsze momentami przypominają mi nasz stary dobry Vader. Ogólnie praca gitar jest bardzo dobra, przy większości riffów głowa sama zaczyna się rytmicznie kiwać, a solóweczki, jak się już pojawiają , to robią naprawdę dobre wrażenie. Od czasu do czasu pojawi się jakiś bardziej thrashowy riff albo zgrabna melodia, więc urozmaicenia też trochę jest… Spory plus należy się też za konkretne, mięsiste brzmienie i mocarny, choć trochę jednostajny wokal a’la Chris Barnes. Słucha się tego całkiem przyjemnie, choć oczywiście od wrażenia, że „kiedyś to już było” uciec się nie da. Ciekawy materiał, także ze względu na tematykę, choć oczywiście do najoryginalniejszych nie należy.
Wyd. Pařát Magazine, 2017
Lista utworów:
1. Intro / Cavalry (Forest of Spears)
2. Hussars
3. Lamentation of the Fallen
4. Way of Warrior
5. Cossacks Rebellion
6. Obsessed by Blood
7. Zbaraz
8. So the Story Comes to the End
Ocena: +7/10
