Krisiun – Scourge of the Enthroned
(1 listopada 2018, napisał: Prezes)

Trochę przeleżał u mnie na półce ten materiał. Raz, że nagromadziło się płyt „do osłuchania” sporo a dwa, że trochę się bałem tego co na „Scourge of the Enthroned” mogę znaleźć. Dotychczas łykałem materiały brazylijskiego trio bez popity, ale po świetnym i zajebiście przebojowym „The Great Execution” przyszedł „Forged in Fury”, który do dzisiaj jakoś mnie nie przekonuje. Próbowałem nawet przy okazji najnowszego krążka odświeżyć ten poprzedni, ale znowu wydał mi się jakiś taki „średni” co jak na nich brzmi jak wypadek przy pracy… Tak czy inaczej w końcu mam już za sobą odsłuch najnowszego albumu braci Kolesne i z ulgą przyznaję, że powrócili do wysokiej formy. „Scourge of the Enthroned” to płyta, która absolutnie niczym nowym nie zaskakuje, ale jest też kwintesencją stylu, jaki Krisiun przez lata sobie wypracował. Bo to, że można mówić o ich indywidualnym brzmieniu i podejściu do death metalu chyba nie ulega wątpliwości. Mam wrażenie, że jeśli ktoś obudziłby mnie w środku nocy i puścił mi ten materiał po raz pierwszy bez ujawniania wykonawcy, nie zastanawiałbym się wcale. Oni po prostu znaleźli sobie pewien wąski obszar w ekstremalnym metalu, w którym czują się dobrze i właśnie w jego obrębie starają się poruszać. Są tacy, co nazwą to zjadaniem własnego ogona, ale ja nie mam z tym problemu. Dopóki tworzą tak mocarne, agresywne i chwytliwe zarazem albumy jak ten ostatni to ja złego słowa nie powiem. Cóż, „Scourge of the Enthroned” pewnie nowych fanów Brazylijczykom nie przysporzy, ale ci starzy zawiedzeni być nie powinni. Może nie jest to najlepszy w ich karierze krążek, ale wysoki poziom trzyma.
Wyd. Century Media, 2018
Lista utworów:
1. Scourge of the Enthroned
2. Demonic III
3. Devouring Faith
4. Slay the Prophet
5. A Thousand Graves
6. Electricide
7. Abysmal Misery (Foretold Destiny)
8. Whirlwind of Immortality
Ocena: 8/10
