Dungeon Hammer – Infernal moon

(27 września 2018, napisał: Pudel)


Dungeon Hammer – Infernal moon

Dungeon hammer to dwóch panów, z czego jeden jest z Francji a drugi z Niemiec. Lata temu(2010-11) wydali dwa siedmiocalowe splity i słuch po nich zaginął, po czym teraz, nagle dostajemy nowy, w dodatku pełnowymiarowy materiał. Lepiej późno niż wcale. Wcześniej słyszałem(a nawet posiadam)  split z Purgator i jakbym napisał, że powalił mnie ten materiał, to skłamałbym okrutnie – ot, rżnięcie z Hellhammer jakich setki, w dodatku niechlujnie i bez pomyślunku zagrane. Także odpalając promo albumu cudów się nie spodziewałem. No i też zaskoczenia nie ma, dalej jest to granie w stylu „hellhammer-worship”, przy czym jakoś lepiej, poważniej? to tym razem brzmi, może nie wyrywa ten album z butów, nie ma efektu walnięcia pięścią w ryj słuchacza… ale jest naprawdę ok. Takie prościutkie, staroszkolne granie, zwykle w średnich tempach, z topornymi riffami i wokalem usiłującym udawać młodego Toma Warriora. Jako takie łupanie, które leci sobie w tle do piwka czy czegoś w tym stylu sprawdza się dobrze. No i chyba muzycy większych ambicji nie mieli nagrywając taki materiał. Większych emocji, prawdziwie piwniczno-trupiego klimatu jednak tu nie ma. Wprawdzie w środkowej części pojawiają się dłuższe, w zamierzeniu chyba cięższe numery jednak niewiele to zmienia – niby obskurny sound jest taki jak trzeba, ale po prostu to nie do końca to. Chociaż taki numer jak „Stigma diaboli” jest oparty na naprawdę konkretnym, doomowym riffie, a i solówka w drugiej części jest całkiem klimatyczna. Równie dobre wrażenie pozostawia po sobie ostatni numer, „Ad infinitum” – może jednak lepiej byłoby odejść troszkę od tego Hellhammera w stronę doomu? Bo Hellhammer był jedyny i niepowtarzalny, a jeśli już o kopistów chodzi to ciężko będzie dorównać Warhammerowi. A te najwolniejsze numery pokazują, że jest w tym graniu większy potencjał niż na przyjemną łupankę do odpalenia raz na ruski rok.

 

Wyd. Me Saco un Ojo Records, 2018

 

Lista utworów:

 

1. Infernal Moon
2. Sworn In Blood
3. Empire De La Mort
4. Solitudinem Mysteriis
5. Perpetual Funeral Winds
6. Stigma Diaboli
7. Oracle of Death
8. Ad Infinitum

 

Ocena: 6/10

 

https://www.facebook.com/dungeonhammer

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty