Lykhaeon – Ominous Eradication of Anguished Souls

(13 września 2018, napisał: Prezes)


Lykhaeon – Ominous Eradication of Anguished Souls

Nie od razu było mi po drodze z tą produkcją, co w przypadku wydawnictw Godz Ov War jest raczej rzadkością. Podchodziłem do niej co najmniej kilka razy i mnie odrzucało. W końcu jednak, warunki i okoliczności były chyba sprzyjające bo zaskoczyło… Cóż, na pewno nie jest to materiał przyjemny i łatwy w odbiorze. Ciemne, mroczne, lepkie niczym smoła dźwięki wylewają się z głośników od pierwszych minut trwania tej EPki, a zamulone, wyrwane z jakichś piekielnych otchłani brzmienie na pewno nie pomaga w swobodnym przyswojeniu tego materiału. Muzycznie jest to jakaś chora hybryda powstała z połączenia elementów black, death a czasem nawet doom metalu. Szybkie gęste riffy, przeplatają się z nieco wolniejszymi, trochę bardziej czytelnymi motywami. Mnie osobiście bardziej spasowały te wolniejsze, bardziej przestrzenne momenty, w tych szybszych zamulone brzmienie powoduje, że czasem trudno się połapać. Początkowo wszystko to zlewało mi się w jedną zbitą masę, z której ciężko było nawet wyodrębnić poszczególne utwory… A nadmienić trzeba, że cała EPka trwa nieco ponad 26 minut i jest podzielona na dwa, trwające mniej więcej tyle samo kawałki. Całość „zażarła” dopiero w momencie w którym udało mi się przyswoić to ciężkie brzmienie. Wtedy było już z górki. Dało się wyłapać sporo naprawdę zajebistych momentów, które autentycznie potrafią zjeżyć włos na dupie. Zdecydowanie największym jednak atutem tej pozycji są wokale. Chore, schizofreniczne, nieludzkie… jakby ich źródłem były trzewia demonów a nie ludzkie gardło. Dzięki temu i – paradoksalnie – dzięki temu bagnistemu brzmieniu materiał ten ma naprawdę niepowtarzalny klimat. Na pewno nie jest to pozycja „na raz”, trochę wysiłku trzeba włożyć aby poznać ją dobrze.
Na koniec jeszcze ponarzekam na formę wydania tej EPki. Jest biednie, bo to tylko goły digipack, bez żadnej książeczki. Poza tym kolory zostały dobrane w taki sposób, że całość bez światła dziennego jest praktycznie nieczytelna. Nie wiem, czy tak miało być, czy to jakiś błąd w druku ale wyszło słabo…

 

Wyd. Godz Ov War Productions, 2018

 

Lista utworów:

 

1. Chthonios I
2. Chthonios II

 

Ocena: +7/10

 

https://www.facebook.com/lykhaeon

divider

polecamy

Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte Jad – Ból Yfel 1710 / Martwa Aura – Kali Yuga Boys
divider

imprezy

Urgehal w POLSCE Christ’s Death vol.3 – Warfist, Crippling Madness, Okrutnik, Atonement, Rat King wiosenne koncerty Death Denied Psychodelic Misanthropy fest #18 – XX-lecie Moloch Letalis GdyniaROCKZ! 2023 Tribute To Seattle koncert Praise the Sun tour • The Proffer of Light TRAUMA: „35th Anniversary Tour 2023″ Deströyer 666 zagra trzy koncerty w Polsce Soilwork i Kataklysm w Polsce Cannibal Corpse znów w Polsce
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty