Ritual Lair – Mother of Misery and All Repugnance (w skrócie)
(6 września 2018, napisał: Prezes)

Brud, chamstwo, stęchlizna, zaraza… Wiecie dobrze, że lubimy na tym portalu te określenia. Spokojnie można by ich użyć do opisania ostatniej, wydanej w zeszłym roku EPki Ritual Lair. Jeśli ktoś szuka okrągłych, chwytliwych riffów i pięknych melodyjek to decydowanie pomylił adresy. Tu mamy za to pierwotne, black metalowe dźwięki, które kłaniają się klasyce gatunku… I to nie tej z połowy lat 90., tylko jeszcze starszej. Momentami mamy drobne odchyły w kierunku death metalu, albo nieśmiałe skręty w stronę wkurwionego black’n’rolla, generalnie jednak jest wściekle, wulgarnie, prosto i do przodu. Bez brania jeńców, bez taryfy ulgowej. Niby nieskomplikowane granie, niby tylko kilkanaście minut, a jednak dzieje się tu naprawdę sporo. Wielbicielom archaicznej, black metalowej chłosty szczerze polecam.
Plusy:
- brud
- chamstwo
- stęchlizna
- zaraza
Minusy:
- za krótkie
Wyd. Fallen Temple / Under The Sign Of Garazel, cd, 2017
Godz ov War Productions, mc, 2017
Lista utworów:
1. I
2. II
3. III
4. IV
5. V
6. VI
Ocena: +7/10
