Brutal Vomit #5
(9 października 2005, napisał: Prezes)

Oto kolejny, piąty już numer ziniacza o dźwięcznej nazwie „Brutal Vomit”. Tradycyjnie już mamy tutaj wywiady zarówno z zespołami ze sceny death/grind (Parricide, Dead Infection – słabiutki wywiadzik, Jaro był chyba nie w humorze), jak i z zespołami stricte punkowymi (Anarchol, Para Wino). Dostajemy nawet małą rozmówkę z gościem prowadzącym algierską podziemną wytwórnię – Lelahel Metal, ale tak na dobrą sprawę nic ważnego i ciekawego z niej nie wynika. Kolejnym punktem, zajmującym chyba najwięcej miejsca w tym papirzaku są relacje z koncertów. Jest ich grubo ponad 20, ale parę z nich zamyka się w niespełna kilku zdaniach. Ogólnie rzecz biorąc są one nawet ciekawie napisane, ale czasami autor skupia się bardziej na pozakoncertowych zdarzeniach, niż na ocenie samego koncertu (co chwila dowiadujemy się jak to fajnie w wojsku nie jest…). Idziemy dalej… recenzje. Cała masa recenzji różnego rodzaju ziniaczy i prawie dwa razy tyle recenzji demówek. Także tutaj znajdują się teksty lepsze i gorsze. Ogólnie nie jest źle, ale zdarzają się także recenzje bardzo króciutkie, dosłownie dwuzdaniowe, w których głównym argumentem autora jest to, że „to jest zajebisty materiał”. No cóż do niektórych to przemawia, do innych nie. Do mnie nie… Generalnie jednak jest w miarę ciekawie, więc pewnie zaopatrzę się w następny numer.
