Sacrificulus – Uada Magus
(25 czerwca 2018, napisał: Diabolizer)

No ja pierdolę! Lord Kaos znów przygotował dla nas piekielny wywar który wypiją tylko nie mniej pojebani maniacy czarcich wyziewów! Wiadomo, że półśrodków L.Kaos nie używa, wiadomym też jest z czym mamy do czynienia przy okazji Nekkrofukk, który to L.K. tworzy. Wspominam Wam o tym, gdyż na „Uada Magus” usłyszymy nieco uzewnętrznień znanych z Nekkrofukk właśnie – a więc tą ohydę, bezkompromisowość i po raz kolejny, w diabelskim szale ryk rozdartej ziemi piekła, z którego Sacrificulus wygrzebuje ciała potępionych!!! Muzyka zawarta na tym pełniaku to black metal który mi przynajmniej aż tak bardzo nie kojarzy się z Mayhem – jak to wielu zaznacza ( oprócz okładki rzecz jasna, która jest chyba hołdem dla tej potężnej płyty norwegów – więc i ja tu czoła schylę…). Owszem mamy tu ten hipnotyczny klimat, ale muzyka Sacrificulus jest bardziej duszna i ohydna niż muzyka Mayhem, jest wyrazem brzydoty i przez to jest bardziej potworna w swym klimacie. Większość utworów jest utrzymana w średnich tempach, jak zaznaczyłem hipnotycznych choć miejscami przydałoby się nieco podkręcić tempo za garami, by utrzymać tą piekielną dynamikę bębnów, podkreślając tym samym szatański akurat riff – których tu nie brakuje… Ot takie zboczenie! Niemniej Shitala, która wespół z Lordem Kaosem tworzy ten twór, utrzymała ten rytualny miejscami charakter utwórow, podsycając za pomocą bębnów grobowy klimat płyty. Nie brakuje tu momentów które mi stawiają kłaki na ciele, które powodują, że chwytam ostrze i tnę swoją skórę! Kurrrwa!!! Takie „Seven Skulls of Wrath” czy „Abysmal Depths of Chaos” są tego przykładami, gdzie poczujemy zimny powiew północnego nieba i zatracimy się w lodowatych czeluściach. Debiut całkiem udany, do brzmienia się wielu przypierdoli, ale na moje ucho – świetnie ono współgra z tym grobowym klimatem hymnów Sacrificulus więc inaczej być tu nie może. No może bębny nieco się rozmywają przez to ale chuj tam! Całości zaś dopełnia cover „Deathcrush”… Po raz wtóry zagrany, nagrany ale takich piosenek można słuchać do narkotycznego porzygania. Czekam na kolejny opus tego duetu!
Wyd. Putrid Cult, 2018
Lista utworów:
1. Dark Is Eternal
2. Seven Skulls of Wrath
3. Sanguinem Antichristi
4. Uada Magus
5. Abysmal Depths of Chaos
Ocena: 8/10
