Graven Maul – Crushed skull moon
(11 czerwca 2018, napisał: Pudel)

Graven Maul to młodziutki zespół ze Stanów, który zadebiutował opisywaną tu demówką w styczniu tego roku, teraz to wydawnictwo trafiło na taśmę. Kalifornijski kwartet zaprezentował tutaj niecały kwadrans death metalowego hałasu, ujętego w dosyć staroszkolny sposób. Najprościej można by powiedzieć, że brzmi to jak Incantation na dosyć mocno podkręconych obrotach. Ale, choć brzmieniowo jak najbardziej jest to piwniczny death metal, tak naprawdę nie trzeba być posiadaczem słuchu absolutnego, by wychwycić tu liczne punkowe wpływy – a to prawie d-beatowe umpa-umpa, to dosyć hardcorowe riffy (no i wokal będący jakby połączeniem growlu z corowym pokrzykiwaniem). Wszystko to jednak podano w idealnych proporcjach. Mięcho, gruz, ciężar – no wszystko tu jest, dodatkowo wszystko to jest jeszcze na swój chory sposób całkiem chwytliwe, mimo braku jakichkolwiek bezsensownych melodyjek. Te typy po prostu wiedzą, o co chodzi w podziemnym, ciężkim graniu i potrafią to słuchaczowi przekazać. Do tego od czasu to lekko zajeżdża Szwecją z najlepszych lat, no kurde, serio mam coś jeszcze pisać? Może i średnio to oryginalne, ale zagrane z ogromnym feelingiem i jednak posklejane w taki sposób, że o żadnej nudzie mowy być nie może. Bardzo mocny debiut!
Wyd. Redefining Darkness Records, 2018
Lista utworów:
1. Crude Implements of Death
2. Violence is the Highest Law
3. Festival of the Crushed Skull Moon
4. Phalanx Breaker
5. Warcry of the Feral Coven
Ocena:: 8/10
