Tøronto – Demo
(12 marca 2018, napisał: Prezes)

Ależ mnie zajebiście zaskoczył ten materiał! W sumie był to dodatek do pewnego zakupu, nie spodziewałem się więc niczego specjalnego, a tu taki strzał! O kapeli praktycznie nic nie wiem poza tym, że pochodzą ze Szwecji i na koncie mają to jedno jedyne demko, które wypatrzył szefo Fukk Records. Panowie wyglądają, ubierają się i GRAJĄ tak jakby nadal była połowa lat 80. Pięć szybkich, zadziornych ciosów przy których po prostu nie da się usiedzieć spokojnie. Energia, luz i jakaś taka rock’n’rollowa radość z grania po prostu wylewa się z głośników. Proste, ale maksymalnie chwytliwe i do bólu skuteczne riffy, szybkie, klasyczne solóweczki i zachrypnięty, przepity łiskaczem wokal – czego chcieć więcej? Wprawdzie fascynacje Motörhead czy Venom są tutaj aż nadto słyszalne, ale mnie to akurat wcale nie przeszkadza. Nawet brzmienie, surowe i brudne, ale zaskakująco czytelne jak na reh, nawiązuje bezpośrednio do tamtej epoki. U mnie ten materiał potrafił w ostatnich dniach zaliczyć nawet po kilkanaście razy auto-repeat na odtwarzaczu i jakoś nie potrafię się tym znudzić. Miejmy nadzieję, że Szwedzi coś jeszcze wyplują a nie odpłyną w niebyt razem z tą całą modą na retro granie…
Wyd. Fukk Records, mc 2018
Lista utworów:
1. Trouble Tonight
2. Self-Constructed Mess
3. Who Put You in Charge
4. Across the Wall
5. Two More Bottles of Wine (Emmylou Harris cover)
Ocena: +7/10
