Kataplexia – Catastrophic Scenes
(16 sierpnia 2005, napisał: Prezes)
Ostatnio wpadła mi w rączki druga już płytka fińskiej Kataplexia. Niby to fińskie, ale śmierdzi na kilometr Ameryką! Aż dziw bierze, że te dźwięki powstały w kraju takich zespołów jak Amorphis, Children Of Bodom czy Sentenced. Blast za blastem, ostre, ciężkie riffowanie a wszystko to okraszone głębokim jak cholera growlem. Fińscy brutaliści garściami wręcz czerpią z dokonań mistrzów garunku takich jak Deeds Of Flesh czy Dying Fetus. Czasami nawet słychać inspiracje starym dobrym Suffocation. Jest więc w miarę dobrze i powinno to zadowolić wszystkich zdeterminowanych brutalofilów, mnie jednak w pełni nie satysfakcjonuje. A dlaczego? Może dlatego, że odegrane tutaj riffy w tej czy innej formie słyszałem już sto razy i po prostu nie mam ochoty słuchać ich po raz sto pierwszy w nowym wykonaniu. Nie twierdzę wcale, że ta płyta jest śmiertelnie nudna i powala monotonią, bo tak nie jest. Jest to po prostu dobry death metal, który jednak nie grzeszy zbytnio oryginalnością. Ktoś może powiedzieć, że się czepiam, bo w tym gatunku i tak nie da się wymyślić już niczego nowego… Może się i czepiam, ale z pewnością są kapele, które grają podobną muzykę a jednak potrafią na dłużej przyciągnąć mnie do siebie.
Lista utworóó
1. Infested Wounds
2. Ashes From Our Incinerated Innards
3. Morgues Reality
4. Brutal Addiction
5. From The Debris
6. Devastating War
7. Scenes Of Tragedies
8. Brutal Addiction (video)
Ocena: +5/10