Mistweaver – Age of Darkness
(14 sierpnia 2005, napisał: Ancient)
"Age of Darkness" prezentuje nam prawie 50 minutową mieszankę death, thrash, black, heavy metalu z różnego rodzaju gotyckimi czy folkowymi wstawkami. Może ten opis niektórych przeraża, ale to jest chyba najbardziej trafne określenie muzyki Mistweaver. Połączenia tych wszystkich gatunków wyszło tu napewno na dobre. Szybkie, melodyjne, rozbudowane, długie kompozycje może nie są czymś przełomowym, ale napewno nie nudzą się szybko. Chyba, że przesłuchamy ten album pare razy pod rząd, wtedy mamy ochotę wypierdolić go przez okno. Spójność utworów jest tak wielka, że czasem nie słyszymy pomiędzy nimi różnicy (hehe). Cały materiał jest odegrany perfekcyjnie, wzbogacony bardzo dobrym brzmieniem, ale co z tego, skoro po przesłuchaniu nic z niego nie pamiętamy. Wszystko zlewa się w bezwyrazową jedność.
Album poprawny instrumentalnie, ale (zawsze jest jakieś ALE!) zapomnimy o nim szybciej niźli się skończy.
Lista utworóó
1. Age of Darkness
2. Deadly Slander
3. The Sun Turned Into Blood
4. The Curse
5. Malefica Non Patieris Vivere
6. Malleus Maleficarum
7. Baneful Winds
8. De Profundis
9. Eternal Rest
10. Final Fight
11. Melancholy
Ocena: 5-/10