Böneyard – Below Mediocrity
(30 sierpnia 2017, napisał: Pudel)

Tym razem przenosimy się do Grecji. Kraj ten jak wszyscy doskonale wiemy ma potężną i zasłużoną scenę… z która jednak Boneyard niewiele ma muzycznie wspólnego. Debiutancka EPka tych rzezimieszków rozpoczyna się dźwiękami rodem z jakiegoś indie-pop-rockowego, radiowego przeboju, na szczęście po chwili włazi granie, które mógłbym określić jako Exciter na sterydach. Piekne speedowe gitary, takie tez bębny, ale, ale! Muzyka Greków dodatkowo pełna jest brudu, chamstwa, odoru przepitej wódy, tanich browarów z Aldi. Wokalista drze się jak trzeba ochrypłym głosem, z drugiej jednak storny robi to tak, jakby miał totalnie na wszystko wyjebane i tylko czekał, aż będzie mógł otworzyć kolejnego browara, zajarać następnego szluga. Cały dowcip tu polega na tym, że muzycy zdecydowanie potrafią grac, wiedzą co z tymi wiosłami zrobić, ale jednocześnie jest tu tyle luzu, którego często niestety brakuje tego typu kapelom. Obok chamskiego speedu słychać tu jakieś echa wczesnego blacku (takiego z jedynki Bathory), są też gitarowe solówki. A wszystko to okraszone jest cudownie prymitywnym (ale czytelnym!) brzmieniem prosto z piwnicy i/lub kibla. PRzy takiej muzie naprawdę nie ma sensu się rozwodzić nad aspektami technicznymi, bardziej istotne jest, czy jest to szczerze. Ja tam Boneyardom wierzę. A lepszego coveru na zwieńczenie materiału od klasyka Gehannah panowie chyba wybrać nie mogli. Ogólnie: oryginalności: zero, chamskiego rock’n’rollowego feelingu i regresywnego metalu – całe mnóstwo. W wydaniu ateńskiej załogi mi taki stan rzeczy ani trochę nie przeszkadza.
Wyd. Witches Brew, 2017
Lista utworów:
1. Your New Home Is in the Ground
2. Witchcraft Initiation
3. Unholy Truths
4. Taking Over
5. Decibel Rebel (Gehennah cover)
Ocena: 8/10
