Infatuation of Death – Code of Impiety (w skrócie)
(5 kwietnia 2017, napisał: Prezes)
Kurwa! Przepraszam za słownictwo, ale boli mnie… Boli mnie z dwóch powodów: po pierwsze sponiewierał mnie okrutnie ten „Code of Impiety”. Nie wiem czy tak srogi wpierdol mi się należał, ale nikt mnie nie pytał o zdanie, po prostu mi się dostało. Po drugie boli, że ten materiał jest niejako oddechem zza grobu, wydawnictwem pośmiertnym. Szkoda, że tak ciekawy, fajnie zaaranżowany, mocno pokręcony i jednocześnie bezpośredni materiał nie będzie miał okazji sprawdzić się na żywo. Niby zdążyłem się już przyzwyczaić do myśli, że Infatuation of Death jest martwe, aż tu nagle pojawia się „Code of Impiety”… choć zespół jest nadal martwy. Nie ma jednak co płakać, dobrze że pozostał po nich tak zajebisty materiał jak ten. A poza tym… nie takie nazwy już z martwych powstawały.
Plusy:
- o taki śmierć metal walczyliśmy!
- brzmienie, solówki, wokal!
- pomysły
Minusy:
- dlaczego nie będę mógł tego usłyszeć na żywca!?
- okładka szału nie robi
Wyd. Defense Records / Mythrone Promotion, 2016
Lista utworów:
1. Code of Impiety
2. Left to the World
3. The Grand Declaration of Forever Hate
4. The Essence (Lead Us into Temptation)
5. Unblessed
6. Infatuation with Death
7. F.44.3
8. Icons of Impurity
9. Dead Christ Manifest
10. T.A.P.O.S.M.A.
Ocena: 9/10