Decybelowy Obszar Radiowy – Wojciech Lis
(9 marca 2017, napisał: Prezes)

wyd. Kagra; 2016
To już druga po „Jaskini Hałasu” książka Wojtka Lisa o tematyce około muzycznej. Tym razem na warsztat wzięte zostało radio. „Decybelowy Obszar Radiowy” to książka o radiowcach i audycjach muzycznych, których autor sam w przeszłości słuchał i które ukształtowały gusta muzyczne całych pokoleń. Oczywiście głównie chodzi tu o ludzi prezentujących na falach radiowych dźwięki rockowe i metalowe. Formą książka ta przypomina „Jaskinię…”, czyli autor zadaje jakieś pytanie lub rzuca ogólny temat a różni, zaproszeni przez niego ludzie prezentują swoje zdanie na dany temat. I tak mamy tu głównie wypowiedzi radiowców, którzy prowadzili te najbardziej popularne audycje, pojawiają się też jednak muzycy, którzy do tych audycji byli zapraszani, a także inne osoby „z branży”. Nazwisk nie ma co przytaczać, ale wierzcie mi, że mamy tutaj praktycznie samą radiową śmietankę… Ogólnie znajdziemy tu całą masę wspominek, historyjek i anegdot, które dają nam w miarę pełny obraz tego, jak kiedyś wyglądało radio. Dzięki tej książce możemy poczuć choć namiastkę tego, co czuli kiedyś słuchacze, którzy setkami tysięcy zasiadali przed odbiornikami by chłonąć nową muzykę i wsłuchiwać się w słowa redaktorów, którzy warsztatem i charyzmą różnili się znacznie od dzisiejszych (którzy zamiast opowiadać o muzyce namawiają na wysyłanie smsów). To książka głównie o radiu, jakiego już dzisiaj nie ma. Razem z Wojtkiem i zaproszonymi przez niego gośćmi przechodzimy od okresu lat 70., 80., poprzez okres transformacji i rozkwitu rozgłośni komercyjnych, aż po dzień dzisiejszy. Znajdziemy tu także kilka słów o radiach internetowych a także dowiemy się co sądzą ludzie radia o przyszłości tego medium. Sam autor trzyma się nieco z boku, od czasu do czasu komentując dany temat czy zgrabnie łącząc wypowiedzi różnych osób. Na samym początku dostajemy spis ludzi, którzy prezentowali swoje wypowiedzi w tej książce, możemy dowiedzieć się co nieco o ich życiorysie. Na końcu natomiast mamy rozdzialik z opisami wybranych audycji radiowych a także krótki słownik pojęć związanych z radiem.
Cóż, moim zdaniem Wojtek znowu trafił w samo sedno zabierając się za temat dotąd mało opisywany i zbadany. Wprawdzie bardziej są to wspomnienia, niż jakieś naukowe opracowanie, ale dzięki temu czyta się tę książkę z jeszcze większym zainteresowaniem. Starsi słuchacze podczas lektury na pewno przeżyją sentymentalną podróż, młodsi natomiast może nieco inaczej spojrzą na ten wspaniały wynalazek.
