Nox – Underside
(5 lutego 2017, napisał: Pudel)
Ten konkretny, opisywany tutaj Nox (bo jest przecież ładnych kilka kapel posługujących się takim szyldem) pochodzi z Gliwic, istnieje już milion lat, ale jakoś nie było do tej pory o chłopakach zbyt głośno. Pewnie fakt, że panowie grają instrumentalny thrash może mieć z tym stanem rzeczy związek. Jeżeli ktoś w tym momencie ma zamiar przestać czytać i uciec w popłochu, to uspokajam – Nox to nie jest kapela, która postanowiła od nowa nagrać cztery wariacje na temat metallikowych instrumentali a wokalisty nie mają, bo nikt z nimi nie chce śpiewać. Muzyka gliwickiego kwartetu owszem najbliższa jest thrashowi, ale na pewno kapela ma swój styl i… szczerze mówiąc to nie bardzo widzę, gdzie by do tych dźwięków można by upchnąć jakikolwiek wokal. Dzieje się tu mnóstwo rzeczy, jest agresywnie, bywa bardziej lirycznie, czasem zapuszczamy się w klimaty, które mogą się kojarzyć np. z solowymi płytami Wojciecha Hoffmanna, to znów – np. w pierwszym kawałku – pojawiają się troszkę nowocześniejsze klimaty. Co najważniejsze, muzyka ani na chwilę nie traci metalowego pędu, nerwu. Może by nie zaszkodziło jakby sekcja bardziej pokombinowała miejscami, ale tak jak jest również jest dobrze – cztery kawałki robią jak najlepsze wrażenie i pozostawiają spory niedosyt. Całość posiada ciekawe brzmienie – za które odpowiada znane tu i ówdzie studio Czyściec – jest dosyć surowo (z tego co wiem materiał nagrano na żywca), ale nie ma tu typowo thrashowej siary, jest za to jakiś taki, ja wiem, lekki chłód? W każdym razie efekt końcowy jest pod każdym względem ciekawy. Obawiam się, że materiał może trochę trafić w pustkę, bo choć nie jest to zaś jakiś nie wiadomo jak ambitny rumuński jazz czy coś w tym stylu, to jednak brak wokalu może być dla wielu słuchaczy przeszkodą nie do przeskoczenia. Nie jest to również jakiś post rock czy inne smęty do wczuwania się i rozmyślania nad bezmiarem wszechświata. Natomiast na pewno jest to kawał dobrej muzyki, którą warto sprawdzić.
Wyd. własne zespołu, 2016
Lista utworów:
1. Descent
2. Underside
3. Transition
4. Chapter XXI
Ocena: -8/10