Tak mi się coś wydaje, że heavy metal w naszym kraju przeżywa ostatnio chyba czwartą już młodość. Doskonałym tego przykładem może być płyta „Creatio ex Nihilo”, którą całkiem niedawno otrzymałem od zespołu White Crow. Jest to ich debiutancki album a wydany został własnym sumptem. Pierwsze co od razu zwraca naszą uwagę to strona graficzna tego wydawnictwa. Płytka wygląda jakby została wydana przez profesjonalną wytwórnię płytową. Następną rzeczą, na którą zwracamy uwagę już po odpaleniu krążka, jest bardzo dobra, czysta i przejrzysta produkcja. A więc również i na to zespół znalazł pieniądze – brawo! Przejdźmy teraz jednak to części – było, nie było – najważniejszej. Muzycznie White Crow prezentuje nam specyficzną mieszankę heavy metalowych rytmów i progresywnych zagrywek. Już w pierwszym utworze niektóre fragmenty zdradzają, iż zespół dość mocno inspirował się muzyką Dream Theater. Echa Teatru Marzeń słychać tutaj również w kolejnych utworach. Trzeba jednak przyznać, że kopiowanie to z pewnością nie jest a całość brzmi całkiem świeżo i nowocześnie. Aranżacyjnie zespół naprawdę się wysilił, ponieważ powstałe kompozycje są ciekawe, wielowątkowe i nie nudzą się przy drugim przesłuchaniu. Także warsztat samych muzyków jest niczego sobie, o czym co chwila jesteśmy przekonywani licznymi solówkami i instrumentalnymi popisami. Teraz może trochę o tym, co niezbyt przypadło mi do gustu… ale nie ma tego zbyt dużo. Pierwszą rzeczą są niektóre wolniejsze momenty, przy których zespół jakby zaczynał się trochę gubić. Następnie przyczepić się muszę trochę do wokalu, który niezbyt przypadł mi do gustu. Przy wyższych partiach wokalista śpiewa, jakby chciał naśladować Kinga Diamonda i chyba średnio mu to wychodzi. Te małe wpadki jednak nie mogą zamazać pozytywnego obrazu całości. Miejmy nadzieje, że to co White Crow zaprezentował nam na debiucie to dopiero przedsmak tego, czym uraczą nas w przyszłości. Potencjał mają chłopaki bardzo duży, teraz wystarczy go tylko wykorzystać.
Lista utworóó
1. Intro
2. The one who failed
3. The other side
4. I can’t hear you
5. Lake of tears
6. Cannons & Guns
7. Not alone
8. Creatio ex Nihilo (instrumentalny)
9. Light that shines on me
10. Goodbye
11. Arise the world
12. Outro
Ocena: -8/10