Thy Worshiper – Klechdy

(30 czerwca 2016, napisał: Paweł Denys)


Thy Worshiper – Klechdy

Najdziwniejsza płyta roku? Coś w tym jest, ale zamiast najdziwniejsza, to użyłbym słowa najoryginalniejsza. Nie ma drugiego takiego zespołu jak Thy Worshiper i nie będzie. Oni już od jakiegoś czasu grają tylko we własnej lidze i widocznie jest im z tym bardzo dobrze, bo za sprawą monumentu zwącego się „Klechdy” jeszcze mocniej podkreślają, że nie mają zamiaru wbijać się w jakieś trendy. Thy Worshiper ma pomysł na siebie i doprawdy fascynujące jest to, że do żadnego innego zespołu nie da się tej muzyki porównać. Świadczy to tylko i wyłącznie na ich korzyść. Inną rzeczą ewidentnie przemawiającą za zespołem jest jakość samej muzyki, której dostajemy tu dużo czy wręcz bardzo dużo. Nie będę ukrywał, że na początku długość materiału mnie wprost przerażała. Ten stan utrzymywał się naprawdę przez długi czas, bo też nie od razu „Klechdy” mnie kupiły. Musiało minąć trochę czasu, musiałem się z tymi dźwiękami oswoić. Teraz już wiem jednak, że albo pokochacie ten album albo go znienawidzicie. Nie ma innej opcji, nie ma półśrodków, bo też sam zespół się w takie coś nie bawi. „Klechdy” to materiał totalny. Produkcja, konstrukcja utworów, umiejętne budowanie napięcia to cechy, które zostały tu doprowadzone niemalże do perfekcji. Nam pozostaje jedynie wejść w kreowany tu świat i się w nim zatracić. Uwierzcie mi, że to się prędzej niż później stanie z każdym kto odważy się wejść w kontakt z tą płytą. Ona kusi, mami, ale jednocześnie poraża każdy zwój w mózgu swoją prostą wulgarnością. Z jednej strony to subtelna płyta, przynosząca dźwięki niemal kontemplacyjne, ale z drugiej gdy już uderzy bez ceregieli w twarz to nie ma litości. Zostaje tylko głęboki pokłon i klaskanie w geście uwielbienia dla tego, co zostało nam tu zaprezentowane. Wielobarwny to album, iskrzący się całą paletą barw, przynoszący dźwięki bardzo nietuzinkowe, takie których nigdzie indziej nie znajdziecie. To też bardzo uduchowiony album. Świat realny i znany z ludowych opowieści przenikają się tutaj bez ustanku i doprawdy trudno odgadnąć, w którym z nich się akuratnie znajdujemy. Atmosfera płyty jest wprost obezwładniająca. Nie inaczej jest, gdy pod uwagę weźmiemy same dźwięki. Mnóstwo pracy zespół włożył w napisanie i zagranie tak przemyślanej formy, która nawet przez sekundę nie wzbudza uczucia przedobrzenia lub nietrafionego pomysłu. To samo tyczy się linii wokalnych. Już na wcześniejszych płytach było to mistrzostwo świata, a teraz jest jeszcze lepiej. Znakomicie prowadzone pierwszoplanowe wokale kontrastują z wokalizami, które wprowadzają tak znakomity klimat, że już dla nich samych warto ten album dogłębnie poznać. „Klechdy” to nie jest łatwa w odbiorze płyta. To płyta, która wymaga chwili skupienia i oddania części siebie. Warto jednak się poświęcić, bo to co nam odda zostanie z nami na bardzo długi czas. Nie mam też wątpliwości, że to jedna z najlepszych płyta, które swoją premierę miały lub mieć będą w tym roku. Fenomenalnie nagrany i zagrany pokaz siły Thy Worshiper. Schylam głowę w głębokim pokłonie i ponownie zatapiam się w świecie kreowanym przez zespół. Wam radzę zrobić to samo. Nie pozwólcie, żeby ominęło was coś tak bliskiego ideału.

 

Wyd. Arachnophobia Records, 2016

 

Lista utworów:
CD I

1. Gorzkie żale

2. Wiła

3. Marzanna

4. Halny

5. Post Coitum

6. Wschody
CD II

7. Zioła

8. Słońce

9. Grzyby

10. Dziady

11. Żywot

12. Anielski orszak

 

Ocena: 9/10

 

 

https://web.facebook.com/thyworshiper?_rdr

 

 

 

 

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty