Evocation – Illusions of Grandeur
(6 kwietnia 2016, napisał: Prezes)
Muszę przyznać, że debiutancki materiał Evocation mocno mnie sponiewierał. Moda na szwedzkie retro granie jeszcze wtedy nie istniała, więc mało który zespół grał w ten sposób… Oni mieli już za sobą jakąś tam chlubną historię w postaci demówek z początku lat 90., ale tak naprawdę pojawili się znikąd i od razu przyjebali tak, że kapcie spadały. „Tales from the Tomb” zrobiło na mnie naprawdę spore wrażenie, i chyba nie tylko na mnie bo zespół ten od razu zyskał sporą popularność. Niestety wraz ze wzrostem ich popularności malało moje zainteresowanie ich twórczością. Drugi album „Dead Calm Chaos” już mnie tak nie ruszał, natomiast trzeciego, przyznam się szczerze, nawet nie słyszałem. Ostatnio jednak nadarzyła się okazja zaopatrzyć się w najnowszy ich pełny krążek (z 2012 roku), postanowiłem więc sprawdzić czy coś straciłem przez te kilka lat… Niestety album „Illusions of Grandeur” jest chyba najsłabszą rzeczą jaka wyszła spod palców panów z Evocation. Nie znaczy to oczywiście, że jest to materiał słaby, po prostu spodziewałem się czegoś więcej. Mam wrażenie, że zespół ten wraz ze wzrostem popularności, chce po prostu grać tak, by stać się jeszcze bardziej znanym i rozpoznawalnym. W końcu zabronić im tego nie można, chyba prawie każdy muzyk chciałby w głębi duszy osiągnąć jakiś tam sukces, ale do mnie ich obecne oblicze niespecjalnie przemawia. Albumu tego przesłuchałem co najmniej kilkanaście razy i za każdym razem miałem wrażenie jakbym słuchał miksu doskonale mi znanych zagrywek i melodii. Na moje ucho to bardzo udane, ale też jednak bardzo schematyczne granie spod znaku Amon Amarth, Hypocrisy i At The Gates, ze wskazaniem na ten ostatni zespół. Nie ma już tutaj aż tylu nawiązań do prekursorów szwedzkiego death metalu, są za to wyraźne inspiracje do tych nieco młodszych, bardziej melodyjnych kapel. Oczywiście wszystko pięknie się ze sobą zgrywa, można się świetnie przy tej muzie pobawić, ale ja chyba jednak oczekiwałem czegoś innego… Cóż, odpalam raz jeszcze „Tales from the Tomb” a ten materiał ląduje na półce i na pewno przez dłuższy czas tam pozostanie.
Wyd. Century Media Records, 2012
Lista utworów:
1. Illusions of Grandeurs
2. Well of Despair
3. Divide and Conquer
4. Perception of Reality
5. Metus Odium
6. I’ll Be Your Suicide
7. Crimson Skies
8. Into Submission
9. The Seven Faces of God
10. Final Disclosure
Ocena: 6/10