Darkyra – Fool

(5 kwietnia 2016, napisał: Pudel)

Darkyra Black to pseudonim, pod którym ukrywa się australijska wokalistka śpiewająca w powermetalowej formacji Achillea. Pani prowadzi też karierę solową, a „Fool” to Jej drugi album. Album, w powstanie którego zaangażowane było dosłownie pół świata. No bo sama artystka jest z Australii, ale muzycy którzy tu grają to już Europejczycy. Z tego co kojarzę to są to ludzie, którzy sroce spod ogona nie wypadli i w kręgach neoprogresywno – AORowych są rozpoznawani. No własnie, warto by może w końcu wspomnieć co też właściwie się na tej płycie znajduje. Więc po pierwsze niby mamy tutaj dwie suity, podzielone na sześć części każda. Ale w praktyce każda część to osobna piosenka. Całość to oczywiście concept album, zapewne opowiadający jakąś BARDZO WAŻNĄ historię, ale wybaczcie, nie chciało mi się wgryzać w teksty. No a jaki styl kocha najbardziej na świecie concept albumy? no pewnie, że prog! Tutaj nawet zapowiedź prasowa nie ukrywa z czym będziemy mieli do czynienia: z miksem neo – proga, AOR, melodyjnego hard rocka, rocka symfonicznego i muzyki filmowej. Taka zapowiedź sprawia, że człowiek ma ochotę zabrać ze sobą najbardziej niezbędne przedmioty, szybko się ubrać i uciekać jak najdalej od źródła takich dźwięków, nieprawdaż? Spodziewałem się więc wszystkiego co najgorsze, pompatyczne, nudne i nadęte, w najlepszym razie czegoś z czego można sobie posłuchać z ironicznym uśmieszkiem na mordzie. No i niespodzianka, bo płyta, choć może nie wybitna, jest naprawdę całkiem niezła i co więcej miejscami udało się tu wpuścić trochę świeżego powietrza w postaci nowocześniejszych dźwięków, co wydawałoby się jest niemożliwe przy takim graniu. Szczerze mówiąc z takiego grania z damskim głosem najlepiej radzi sobie Lana Lane, na płytach której całkiem momentami ostre granie jest równoważone ślicznym głosem wokalistki, i niemal bajkowym, zwiewnym klimatem. Tutaj momentami tez tak jest, ale całość mimo wszystko jest ostrzejsza, cięższa. Pierwsze trzy numery zaskakują naprawdę solidnym gitarowym graniem, w którym faktycznie hard rockowe elementy spotykają się z rytmicznym łojeniem a’la… Rammstein! Wokalistka śpiewa raczej w średnich rejestrach, mocno, rockowo, czasem tylko wchodząc w wyższe rejestry. Oczywiście cały czas gdzieś tam są klawisze, są solówki, nawet jakiś pan coś tam sobie recytuje, ale utwory po prostu bronią się jako kompozycje, są dobre riffy i refreny, nie ma czegoś co często zdarza się na neoprogowych concept albumach czy rock – operach, czyli przeładowania kawałków wokalem (takie coś moim zdaniem koncertowo wręcz spieprzyło pełen niegłupich pomysłów album „She” Caamory Clive’a Nolana!). W tym miejscu ciekawostka: w trzecim numerze na basie zagrał sobie gościnnie Tony Dolan z Venom i Atomkraft, niewiele to w sumie wnosi, ale może kogoś zainteresuje. Druga część płyty, czyli ta nazwana „Faces by the fountain” to troszkę mniej „metalu” a więcej proga. Ale to właśnie tutaj mamy najlepszy na płycie, naprawdę rewelacyjny numer „Wish that never fades”, mogący się kojarzyć z jednej strony z Black Sabbath z „Tyr” a z drugiej z najlepszymi czasami Savatage. Ogólnie udało się tu uniknąć rzeczy, która mnie totalnie wnerwia w takiej muzyce, czyli banalnych, prostackich wręcz melodii maskowanych przez techniczne popisy, szarpane riffy i tak dalej. Nie, tutaj mamy naprawdę całkiem udane kawałki(oczywiście jedne lepsze, inne nieco słabsze ale każdy jest „jakiś”!) i ciekawie zaaranżowane partie wokalne, bez patosu rodem z taniego musicalu. Oczywiście, nie wszystko jest takie super i cacy, łzawą balladkę „It takes…” można sobie było darować. Bałem się, że na koniec dostaniemy jakiś „grand finale” trzeciej kategorii, ale nie, „Fountain of frozen dreams” to doskonały numer łączący hard rockową motorykę z naprawdę wieloma zmianami nastroju i tempa – fajna rzecz! Potem jeszcze tylko krótkie outro i koniec. Cóż, naprawdę nie sądziłem, że album z takich kręgów będzie mnie w stanie dosyć mocno zaintrygować a tu proszę – miła niespodzianka.

Wyd. Cargo Records, 2015

Lista utworów:

(Fools of the Past)

#1 Part 2. Behind Closed Doors

#2 Who are they to Judge You

#3 Truth or Dare

#4 Of Fools and Gold

#5 Where Will I Be

#6 Bleed

(Faces by the Fountain)

#7 The Wish Never Fades

#8 Desperation