Pan autor trafia w samo sedno z pytaniami dla każdego zespołu z Necroscope, indywidualnie i bez powtarzania tych samych aspektów. Skalpel bardzo dobrze wyczuwa gusta muzyków, genezy powstania zespołów, źródła inspiracji dzięki czemu gadka najnormalniej się „klei”. O ironio losu, zauważają to przepytywani tak jak np. INCARCERATION i odpowiadają krótko: „bracie nie mam nic więcej do powiedzenia jak w 100% zgodzić się z tobą, masz rację” Noszzzz kurwa! Ja wiem że pytania są zajebiste, to trzeba na nie chociaż starać się odpowiedzieć nie tylko jednym płytkim, prymitywnym zdaniem, stwierdzeniem. CHUJ wyszedł ze szczytnego celu Skalpela który podtrzymał swą tradycję że w każdym wydaniu jego zina pojawia się brazylijska kapela i ta kapela zazwyczaj prezentuje wysoki poziom odpowiedzi. Ni chuja nie tym razem (INCARCERATION). Jedyny plus tego wywiadu że poznałem muzykę tego zespołu ale to zasługa tylko i wyłącznie Adama, no cóż…
Najlepsze wywiady to dotyczące polskich zespołów zarówno FREEIZNG BLOOD, TEHACE jak i EVIL MACHINE. Szczególnie ten ostatni to chyba „wywiad numeru” najdłuższy, najciekawszy i konkretny. Trudy produkcji ostatniej płyty, balasty porozumień z wytwórniami, złe wybory wytwórni, inicjatywy każdego z członków zespołu, autorstwa tekstów… wszystko tam jest, wszystko. EVIL MACHINE rozebrane na części!
FREEZING BLOOD to totalny czarny underground. Bez nazwisk, bez pierdolenia, tylko muza. Najczarniejsza, bezkompromisowa tak jak i podejście tej hordy – Metal, podziemie albo śmierć. Jako poparcie mojego stwierdzenia dodam, że na łamach NECROSCOPE Skalpel próbuje nawet namierzyć kto jest kto po ksywach które wyczytał podczas rekonesansu istniejących wywiadów z FREEZING BLOOD – Total UG!6!6!6
Brazylię godnie zaprezentował BEAST CONJURATOR. Można powiedzieć że to „inteligentna” rozmowa z mocną indywidualnością, jednostką mocno podkreślającą swoją filozofię jednocześnie oddaną pasji, jaką jest metal oraz mitologia, historia i wszystko co starożytne, zapomniane. Polecam dokładną lekturę tej rozmowy jak i wydzieliny hordy tego Pana – BEAST CONJURATOR.
Podoba mi się to że Stasiak nie samą muzyką wywiaduje i często zadaje pytania spoza ram muzycznych, które padają na samym początku wywiadu co zaskakuje (pozytywnie) przepytywanych. Jest Brazylijska horda – można się spodziewać że Skalpel zapyta a to o piłkę nożną a to o dominację chrześcijan w Brazylii (INCARCERATION), jest belgijski SLAUGHTER MESSIAH to pada pytanie o Unię Europejską i Brukselę, jest Argentyna to spyta o pogański ruch Diffunta Correa (BLACK VUL DESTRUKTOR), a King’a Fowley’a z DECEASED pyta natomiast czy jako dziecko lubił święto Halloween!!! haha zdziwieni?! Ciekawi ?! To kupować NECROSCOPE#28 to się dowiecie o czym piszę. Można odnieść wrażenie że Skalpel kojarzy takie fakty zespołów jakby był ich członkiem czy tzw. menadżerem tfu! Wie co, gdzie, jak i za ile ;) Płyty, dyskografie, teksty o wszystkim się dowiecie (jeżeli odpowiadający pozwoli) w „reportażach” redakcji NECROSCOPE.
Są też wywiady „słabsze”, prostsze, które dotyczą tylko aspektów zespołowych, bez żadnych wędrówek pozamuzycznych. Takimi według mnie są SIGHTS OF WAR, AGGRESIVE MUTILATOR. Bądź co bądź, każdy wywiad jest przeprowadzony dobrze, bardzo dobrze, poziom Skalpela nie podlega tutaj dyskusji.
Skalpel ma też swój gust. Gustuje w obskurnych, old schoolowych produkcjach, dzikich riffach, w zespołach kultywujących do dziś ducha sprzed dekad. Co za tym idzie recenzje „windują” właśnie takie albumy czy też zespoły. Nie znaczy to że mamy do czynienia z jakimś muzycznym faszyzmem. Oczywiście na łamach NECROSCOPE przeczytamy opisy płyt czy rozmowy z zespołami które prezentują np. techniczny death metal czy są twórcami dopieszczonych profesjonalnych produkcji studyjnych.
Dwie strony medalu: jeżeli chodzi o prezentacje zespołów o których dowiaduję się po raz pierwszy to NECROSCOPE pod tym względem jest absolutnym „bohaterem”. Co za tym idzie? Na pewno nie ma mowy o powtarzalności jak to często bywa w polskim zinoróbstwie gdzie w jednym roku czytam cztery wywiady z THRONEUM, EMPHERIS, EMBRIONAL czy EXMORTUM (ten kto jest na bieżąco wie o co chodzi). Z drugiej strony „debiutanci” nie zawsze są wylewni w swych odpowiedziach, czy też nie zawsze mogą pochwalić się wysokim poziomem własnych albumów. Ale to już rola i inwencja „kierownika” NECROSCOPE.
Odpuściłbym recenzowanie albumu zespołu który „ma” wywiad w zinie. Wywiady i tak wyciągają wszystko na wierzch odnośnie muzyki zespołu tak więc nie ma co później jeszcze powielać stwierdzeń, skojarzeń. Tym bardziej że zauważa to sam Skalpel rozpoczynając recenzję stwierdzeniem: „trudno mi napisać coś więcej o muzyce zespołu niż to co zostało ujęte w wywiadzie” lub „w zasadzie wszystko zostało napisane wcześniej”.
No to panie Adamie, stać Pana na mniejszą ilość recenzji ;) na pewno na tym nie ucierpi ten zine.
Recenzji muzyki – OD ZAJEBANIA !!! W dwóch kategoriach: podział na scenę krajową Polską kontra reszta świata. Dobry zabieg – scenę metalową mamy potężną tak więc można się śmiało szczycić i głosić z piedestału że ten i tamten jest z nadwiślańskiego podziemia ;P Same recenzje? Długość i zawartość bardzo dobra, i tak się dziwię że przy takiej ilości recek Skalpelowi nadal dobre porównania i opisy lecą na język (pióro). Co da się zauważyć to tak jak pisałem wcześniej ewidentnie gust pana autora. Materiały które prezentują old schoolowe, bezkompromisowe podziemne, piwniczne brzmienie, podejście są faworyzowane. Death i black metal bez naleciałości futurystycznych czasów dostają w ocenie Skalpela trzy szóstki. Cokolwiek eksperymentalnego, awangardowego czy POST’owego nie jest wielbione w NECROSCOPE. Ot tyle na temat recenzji…
Co jeszcze? Moja ulubiona część każdego zina – recenzję „literatury podziemnej”. Krótko: Tutaj pokłony za ilość, treść, namiary. Czytać, zamawiać i czytać to co zamówione, i szerzyć zarazę a będzie Wam dane hiehie