Voivod – Post Society (w skrócie)
(22 lutego 2016, napisał: mielony)
Trzy lata po wypuszczeniu Target Earth panowie z Voivod dostarczają nam przedłużenie tej przyjemności, wrzucając dodatkowe pół godziny zakręconego grania. Nawet okładka swoją prostotą nawiązuje do tej zdobiącej ostatniego longplaya, która notabene była tak paskudna, że aż zacna. Generalnie przynosi ten materiał więcej tego samego, co mi absolutnie odpowiada. Lubię ten klimacik, super jest znowu usłyszeć wokal Snake’a, Away na garach też wycina doskonałą robotę i ci dwaj 50-latkowie to ciągle prawdziwe wzory do naśladowania. Oczywiście ta nowa część ekipy świetnie wpasowuje się w voivodowski styl, dopełniając dzieła. Kropka nad „i” postawiona. Choć mi w sumie po Post Society było trochę mało i musiałem jeszcze na deser wciągnąć staruteńkie Killing Technology (akurat się napatoczyło). Ale hej, nie będę się czepiał EPki za bycie EPką. Polecam.
Plusy:
- świetne przedłużenie radochy,
- brak śmieci w postaci kawałków live czy innych bzdetów,
- całe pół godziny zacnej muzy
Minusy:
- brak
Wyd. Century Media, 2016
Lista utworów:
1. Post Society
2. Forever Mountain
3. Fall
4. We Are Connected
5. Silver Machine (Hawkwind cover)
Ocena: 8/10