Levers – Morderca
(3 kwietnia 2005, napisał: Prezes)

O Levers usłyszałem dopiero teraz, choć ten zespół istnieje już ponoć od 1987 roku. W 1993 zrobili sobie jednak taką ‚małą’ przerwę, by powrócić dopiero po dziesięciu latach. "Morderca" to trzeci po reaktywacji materiał tego zespołu, a pierwszy, z jakim mi dane było się zapoznać.
Na pierwszy rzut ucha płytka robi nawet dobre wrażenie. Dość ciekawie brzmienie, mocne thrashowe piłowanie od samego początku… jest więc całkiem nieźle. Niestety z czasem zaczynamy dość szybko dostrzegać wady tego materiału i debre pierwsze wrażenie blednie. Utwory w większości są podobne do siebie, opierają się na niewiele różniących się riffach. Sytuacji nie ratuje nawet umieszczona na końcu ballada ("Nienawiść"), która również nie specjalnie się prezentuje. Na domiar złego dodatkowo zniechęca nas do tego materiału osoba wokalisty, który, nie jest najwyraźniej odpowiednią osobą na to stanowisko. Jego osobliwa maniera wokalna jest co najmniej dziwna, ale może się mylę… Nie twierdzę wcale, że ten materiał nie posiada kompletnie żadnej wartości muzycznej, bo tak nie jest. Z pewnością można doszukać się kilku interesujących momentów, patrząc jednak na całość trzeba szczerze przyznać, że album ten jest średnim średniakiem, który zapewne przejdzie bez echa na naszej krajowej scenie.
Lista utworóó
1. Morderca
2. Stan umysłu
3. Pytania matką kłamstw
4. Nikt
5. Kamień
6. Nienawiść
Ocena: 4/10
