Moonreich – Pillars of Detest
(11 listopada 2015, napisał: Pudel)
Francja. Black metal. Jednak paryski Moonreich na swoim trzecim już dużym albumie nie gra typowego dla francuskiej sceny BM. W ogóle może to ta jesienna pogoda zwiększa moją „marudność”, ale zasadniczo mam problem z nazwaniem tkaiej muzy jaką para się Moonreich black metalem. No bo co my tu mamy – wokal wprawdzie drze się jak trzeba, ale sama muza to już taki misz-masz składający się z ciężkich, bardzo nisko granych riffów(którym nie tak daleko do nowoczesnych, „groove” kapel, na siłę można tu znaleźć jakieś odniesienia do „Monotheist” wiadomo Kogo), mnóstwa smęcenia, post rockowych melodyjek i bardziej żwawych, jakby od czapy zagranych fragmentów. Oczywiście, nie widzę nic złego w tym, że zespół kombinuje, gorzej niestety, że płycie zdecydowanie brakuje jakiegoś własnego charakteru. Jak już się włączy i przeleci męczący początek to jest tu na czym ucho zawiesić, nie słuchałem albumu wyłącznie z recenzenckiego obowiązku. Z drugiej jednak strony muzyka tak jak momentami zaciekawia, tak po kilku godzinach nic już z tego nie zostaje, poza bardzo ogólnym obrazem dobrze brzmiącego albumu z mało wyraźnymi, ciężkimi riffami. Najgorzej, że nie wiem co tu nie gra, bo „na papierze” wszystko jest ok, ale całościowo nie żre to jak trzeba. Chyba nie zaszkodziłoby zespołowi dolać trochę siarki i smoły do tej muzy, uzyskać bardziej żywe brzmienie? Nie wiem, mnie ten album nie zachwyca i już, choć obiektywnie niewiele można mu zarzucić – poszczególne elementy „układanki” są w zasadzie ok(brzmienie, umiejętności muzyków, klimat), ale złożone do kupy jakoś nie porywają. Może w przyszłości zespół popełni lepsze kompozycje i efekty będą ciekawsze – z drugiej strony na trzecim albumie to już wypada coś więcej sobą reprezentować…
Wyd. Les Acteurs De L’Ombre productions, 2015
Lista utworów:
01. Ad Nauseam
02. Believe & Behead
03. Long Time Awaited Funeral
04. Sheïtan
05. Pillar of Detest – World Shroud
06. All Born Sick
07. Freikorps
08. Death Winged Majesty
Ocena: +5/10