Northwail – Genesis
(7 marca 2005, napisał: Ancient)
I powstała kolejna kapela, która tworzy coś na kształt Black Metalu. "Genesis" ma swoje zarówno wzloty, jak i upadki. Tych drugich jednak mają stanowczo za dużo. Większość riffów jest kiepska, nieprzemyślana, rozczarowująca. Jednak najbardziej irytuje ta pseudosolówka w końcówce "Long Live The Warriors !" (w sumie inne nie są o wiele lepsze). Przecież tego się słuchać nie da ! Brzmienie perkusji także zostawia wiele do życzenia. A przecież materiał był nagrywany w Selani… aż dziw bierze. Wokale są chyba najjaśniejszym punktem tego demka. Widać, że Morph się stara. Poprzez szepty, skrzeki do krzyków. Bardzo dobrze mu to wychodzi. Jednak ten plus nie jest w stanie zrobić z tego materiału czegoś wyjątkowego. Dosyć dobrze także brzmią tu przyspieszenia (np. w "Forsaken"), jednak to i tak nie jest regułą.
Za dużo tu słodkości, za dużo oklepanych patentów, a stanowczo za mało interesujących pomysłów, żywiołu i siarki.
Może na następnym materiale Northwail usłyszymy coś co nas mile zaskoczy.
Lista utworóó
1. Genesis (intro)
2. Vengeance
3. Long Live The Warriors!
4. Into The Blizzard
5. Forsaken
Ocena: 4-/10