Blasphemer – Demo of Darkness 2015
(30 czerwca 2015, napisał: Prezes)

O ile wierzyć pewnym internetowym źródłom to zespół ten powstał na początku lat 90. by po kilku latach zmienić nazwę i w końcu sczeznąć. Nie dalej jednak jak rok temu panowie postanowili dobrać do kilku ludzi ze starego składu trochę nowych twarzy (m.in. Dan Mullins który już w kilku mniej czy bardziej znanych zespołach bębnił) i zaczęli znowu grać. Efektem tego jest ta miniaturowa, dwuutworowa demówka. Muzyki niezbyt tutaj wiele, ledwie kilka minut, ale słychać za to doskonale o co panom z Blasphemer chodzi. A chodzi im o to, by naparzać staro szkolny death metal, dokładnie w taki sposób, jak to się robiło te ćwierć wieku temu. Tutaj wszystko śmierdzi tamtymi latami: wokale, przybrudzone, duszne brzmienie, a przede wszystkim riffy, momentami uciekające jeszcze w stronę thrashu. Największym jednak atutem tego materiału są solówki. Świetnie zagrane, z odpowiednim feelingiem i nutka chaosu. Szybkie, świdrujące i dobrze wkomponowane w całość. Jeśli ktoś lubi klasyczny death metal, szczególnie ten sodem ze Stanów to powinien się tym zespołem zainteresować.
Wyd. zespół, 2015
Lista utworów:
1. Immortality
2. Sarcastic Ideology
Ocena: +7/10
